Stracił panowanie nad Ferrari za 3 mln zł i rozbił pięć aut! Po zdarzeniu uciekł przez okno
Przecenienie własnych umiejętności i rozbicie drogiego, niezwykle mocnego samochodu, nie jest niczym nowym. Ale porzucenie samochodu wartego koło 3 mln zł już tak.
Do zdarzenia doszło w miasteczku Halesowen, leżącego nieopodal Birmingham. Jak widać na nagraniu z monitoringu, kierowca Ferrari SF90 Stradale z dużą prędkością uderzył w zaparkowane samochody. W sumie uszkodzonych zostało pięć pojazdów.
RTC Hagley Road, Halesowen- White Watch attended. Please be careful when out and about pic.twitter.com/8xog41xC9C
— Haden Cross Fire Station (@WMFSHadenCross) May 25, 2022
Nikomu na szczęście nic się nie stało, a sprawca o własnych siłach wyszedł przez boczne okno. Co w przypadku Ferrari jest niemałym wyczynem. Jak podaje brytyjska policja, mężczyzna oddalił się z miejsca z darzenia. Funkcjonariusze rozpoczęli więc dochodzenie, które okazało się… bezowocne. Domyślamy się jednak, że sprawca zdarzenia nadal jest poszukiwany.
Nie można wykluczyć, że miał coś na sumieniu, ale jakby nie było, porzucił samochód wart w przeliczeniu około 3 mln zł. Ferrari zostało zarekwirowane przez policję. SF90 Stradale to niebyle jaka maszyna, gdyż generuje aż 1000 KM, co może tłumaczyć, dlaczego mężczyzna stracił nad autem panowanie. Zdecydowanie powinien trzymać się trybu elektrycznego – rozbity model jest bowiem hybrydą plug-in, która przejedzie do 25 km na prądzie.
OUCH!!!
— Zero2Turbo (@Zero2Turbo) May 30, 2022
Ferrari SF90 smashes into parked cars in the UK.
Luckily no one was injured but apparently, the driver left the scene shortly after… pic.twitter.com/AryXUq6lS3
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: