Kasia Gorol laureatką konkursu „Moje modne Citigo”
W najnowszym numerze dwutygodnika Viva! ukazała się sesja zdjęciowa blogerki Kasi Gorol z nowym modelem Citigo.
W związku z premierą ŠKODY Citigo, najmniejszego modelu w portfolio marki, producent zaprosił do współpracy pięć blogerek modowo-lifestyle’owych, aby za pomocą sesji zdjęciowych pokazały swój dzień z tym właśnie samochodem. Po zaprezentowaniu wykonanych fotografii na własnych blogach, marka ŠKODA wyłoniła zwyciężczynię akcji.
![]() |
|
fot. archiwum Kasi Gorol/Skoda
|
Laureatką konkursu została Kasia Gorol, prowadząca stronę www.jestemkasia.fashionsalade.com.
![]() |
|
fot. archiwum Kasi Gorol/Skoda
|
Warunkiem koncepcji stylizacji sesji było uwzględnienie miejskiego charakteru auta. Nagrodą dla autorki najciekawszych fotografii i pomysłów był lipcowy wyjazd do Berlina na profesjonalny plan zdjęciowy ze znaną fotografką Izą Grzybowską oraz zakupy ze stylistą. Efekty zrealizowanej sesji zostały opublikowane w najnowszym numerze dwutygodnika Viva!.
![]() |
|
fot. archiwum Kasi Gorol/Skoda
|
Nawiązanie współpracy miało na celu zwiększenie zasięgu kampanii i dotarcie do kobiecej części grupy konsumentów. Sesja na ulicach Berlina podkreśliła miejskie cechy oraz styl najmniejszego z modeli ŠKODY, a także dała okazję do sprawdzenia jego możliwości. Zwinny i nowoczesny Citigo wywiązał się ze wszystkich postawionych przed nim obowiązków i zaprezentował się od najlepszej strony.
![]() |
|
fot. archiwum Kasi Gorol/Skoda
|
O swojej wizji sesji z Citigo w tle Kasia powiedziała tak:
„Jestem dziewczyną, która trochę zatrzymała się w czasie – lubię vintage, nie przepadam za życiem wielkomiejskim, zdecydowanie wolę małe miasteczka i w taki też sposób pokazuję dziś Skodę Citigo. Sama jestem kierowcą, na co dzień jeżdżę nieco większym samochodem, dlatego tym bardziej doceniam zalety małego, zwrotnego, ale bardzo wygodnego samochodziku. Temat ujęłam po swojemu”.
Opłaciło się!
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?




Zostaw komentarz: