
Nielegalny 100-tonowy transport. Myślał, że w nocy nikt go nie zauważy?
Masz do przewiezienia gabaryt? Potrzebne są do tego stosowne zezwolenia, często także konieczność zapewnienia sobie pilota. Niektórzy próbują oszczędzić czas i pieniądze, dokonując takich przewozów nielegalnie, z nadzieją, że nikt nie zauważy na przykład zestawu ważącego ponad 100 ton.
Kujawsko-pomorscy inspektorzy ITD zatrzymali w okolicach Torunia zespół pojazdów przewożący maszynę budowlaną, tzw. palownicę. Ciężarówka ważyła ponad 102 tony i każda z osi pojazdu była przeciążona. Potrójna oś ciągnika, zamiast dopuszczalnych 27 ton, wywierała na drogę nacisk 39,5 tony.
Jechał 100-tonowym zestawem bez zezwolenia i wiózł jeszcze na nim osobówkę!
Przemieszczanie się tak ciężkiego pojazdu wymaga uzyskania zezwolenia. Wydając je, zarządcy dróg wyznaczają m.in. bezpieczne trasy przejazdu, aby ominąć obiekty inżynierskie i inne fragmenty dróg, których stan w wyniku przejazdu pojazdu nienormatywnego mógłby ulec pogorszeniu. Zestaw usunięto na parking depozytowy, do czasu wydania stosownego zezwolenia na przejazd. Przewoźnika czeka postępowanie zagrożone wysoką karą.
Jechał nielegalnym, niemal 100-tonowym zestawem. Myślał, że nocą nikt go nie zauważy
Tej samej nocy inspektorzy zatrzymali także zespół pojazdów, przewożący dwa kontenery 20-stopowe, czyli tzw. „stonogę”. Ten zestaw również okazał się za ciężki – zamiast dopuszczalnych 40 ton ważył 62,4 tony. W tym przypadku kontrola zakończyła się wszczęciem postępowania administracyjnego wobec przewoźnika oraz rozładunkiem jednego kontenera.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: