UOKiK nałożył na Volkswagena karę 120 mln zł
Rekordowo wysoką karę za naruszenie praw konsumentów nałożył na Volkswagen Group Polska prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Chodzi o aferę związaną z manipulowaniem wynikami emisji spalin.
Postępowanie UOKiK-u to efekt ujawnienia w 2015 roku, że Volkswagen stosował w swoich modelach z silnikami Diesla oprogramowanie, które zaniżało wyniki testów na szkodliwość spalin. Dzięki niemu system w samochodzie wykrywał, kiedy znajduje się na stanowisku testowym i pracował w trybie, który pozwalał na spełnienie norm dotyczących emisji tlenków azotu. Podczas normalnej eksploatacji emisja ta znacząco przekraczała wymagany poziom.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgromadził w tej sprawie 25 tomów akt i ponad 5 tys. kart z dowodami. Jak wyjaśnił prezes urzędu Marek Niechciał, Volkswagen, a także należące do niego marki Skoda i Audi, wprowadzały w błąd swoich klientów, sugerując, że ich samochody z silnikami Diesla są ekologiczne. Rzeczywiście oszczędna jednostka wysokoprężna emituje mniej dwutlenku węgla, niż silnik benzynowy, z czego wywodzono jej ekologiczność, ale przemilczano kwestię tlenków azotu, których faktyczna emisja była wyższa, niż wynikało to z homologacji pojazdów.
Urząd wskazał też, że podczas trwania postępowania Volkswagen Group Polska nie wystosowała żadnych propozycji ugodowych, a dilerzy nie uwzględniali reklamacji konsumentów. Brak natomiast odniesienia do faktu, że po ujawnieniu stosowania przez niemiecki koncern niedozwolonego oprogramowania, firma przyznała się do winy i zaoferowała każdemu swojemu klientowi przeprowadzenie bezpłatnych modyfikacji, dzięki którym jego auto będzie zgodne z deklarowanymi normami spalin.
Wysokość nałożonej przez urząd Marka Niechciała kary – to kwota wynosząca 120,6 mln zł, jest najwyższą w historii UOKiK-u nałożoną za naruszenie praw konsumentów. Prezes urzędu uzasadnił ją tym, że praktyka wprowadzania w błąd klientów trwała osiem lat. Decyzja ta nie jest jednak prawomocna i Volkswagen Group Polska przysługuje prawo odwołania się do sądu.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: