
Karolina Pilarczyk – trzy razy na tak dla Orkiestry
Karolina Pilarczyk nasza najpopularniejsza drifterka, to prawdziwa kobieta akcji. Szczególnie jeśli chodzi o akcje charytatywne , tu nie trzeba jej długo prosić o udział.
Jeśli tylko sezon na to powala, Karolina z całym sercem angażuje się w pomoc. Nie inaczej było z tegorocznym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Karolina wsparła nie tylko jedną z finałowych akcji ale aż trzy!
„Rzeczywiście w tym roku działamy z Orkiestrą bardzo intensywnie. Już od kilku dni promujemy aukcję w której do wylicytowania jest jedyny i niepowtarzalny MINI. To autko jest tak słodkie, że najchętniej sama bym nim jeździła (śmiech) , ale liczę, że aukcja osiągnie bardzo wysoka stawkę. MINI ma do tego wspaniałą historię jego powstania, więc gorąco zachęcam wszystkich do tej licytacji.” – dodaje Karolina.
Tutaj link do aukcji: https://allegro.pl/oferta/mini-speciale-z-1988-roku-8837160703 „W sobotę na zaproszenie Urzędu Miasta Warszawa miałam przyjemność „powiosłować” – kontynuuje Karolina .
„Wiosłowanie dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na ergometrach wioślarskich to coroczna próba ustanowienia rekordu Polski w największej liczbie osób, które w ciągu 10 godzin przepłyną na jednym ergometrze wioślarskim dystans 500 metrów, w tegorocznej akcji startowali mieszkańcy miast: Bydgoszcz, Gdańsk, Kraków, Lublin, Poznań, Toruń, Szczecin i Warszawa. Ale najprzyjemniejszą częścią i kulminacją moich działań była Motoorkiestra i drifttaxi moim autem driftingowym dla osób, które wylicytowały przejazd i tym samym wsparły finansowo tegoroczny finał WOŚP.”
Takie zaangażowania jest godne podziwu, bo jak wiadomo, choć sezon zimowy jest w driftingu okresem bez zawodów, to wtedy drifterzy przygotowują swoje maszyny, które często są … rozebrane na części.
Karolina jednak z uwagi na WOŚP wstrzymała prace przy jednym ze swoich auto, po to by wesprzeć Orkiestrę. „Zawsze angażuję się w działania charytatywne jeśli tylko czas mi na to pozwala. A z Orkiestrą gram regularnie już od wielu lat. Uważam, że poświęcenie się na rzecz innych generuje dobrą energię, która wcześniej czy później wróci do człowieka w myśl hasła „dobro wraca” , więc czemu mam sobie odmawiać dobra” pyta retorycznie z wielkim uśmiechem na twarzy Karolina. Wielkie brawa za postawę i zaangażowanie.
Najnowsze
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
Filarami filozofii Alpine jest lekkość, francuski savoir vivre oraz uśmiech na twarzy kierowcy. To te elementy przyświecały projektantom modelu A290, bazującego na niedawno wskrzeszonym Renault 5. Elektryczny hothatch nie tylko pokazuje silną zmianę kierunku rozwoju marki, ale jednocześnie stanowi zapowiedź nadchodzącej gamy. Plany producenta obejmują bowiem aż siedem nowych modeli Alpine, które mają zostać wprowadzone […] -
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
-
Motocykliści giną 27 razy częściej niż kierowcy aut! Wypadki na jednośladach w Polsce: statystyki, przyczyny i jak jeździć bezpieczniej
-
Chińskie baterie litowo-jonowe biją rekordy! 520 km zasięgu w 5 minut – czy to koniec ery spalinówek?
Zostaw komentarz: