Mr Big Heart – takim samochodem jeździł Jaś Fasola
Każdy kolejny finał WOŚP wzbudza ogromne emocje, a ci, którzy chcą stać się jego częścią, miesiącami czynią ku temu przygotowania. W tym roku na poszukiwaczy najciekawszych aukcji czeka nie lada gratka!
Znany artysta Szymon Chwalisz, wystawiający co roku na orkiestrowych aukcjach swoje prace, którymi są zazwyczaj oryginalnie pomalowane przez niego gitary rockowe lub kaski motocyklowe, tym razem przeszedł sam siebie! Bowiem największym i jednocześnie najbardziej pracochłonnym projektem Szymona stał się w tym roku…. samochód!
Mini o imieniu „Mr Big Heart”. Samochód z 1988 roku przeszedł gruntowną renowację w firmie Professional w Ostrowie Wielkopolskim. A Szymonowi przy malowaniu tego auta pomagali wyjątkowi Panowie – Pensjonariusze Warszawskie Misji Kamiliańskiej Św. Łazarza w tymczasowym kryzysie bezdomności. Wspólnie stworzyli wyjątkowo metaforyczny obraz na którym znajdziemy domy z otwartymi dachami z których wychodzą serca.
Swoje serce oddała temu projektowi także Karolina Pilarczyk – wielokrotna Mistrzyni Europy w drifcie. Karolina będąc Ambasadorem całego projektu zapewniła dla jego wykonawców chwile beztroskiej rozrywki oraz możliwość porozmawiania o swoich pasjach. Panowie będący w kryzysie bezdomności z warszawskiej misji, w jeden z grudniowych weekendów towarzyszyli Karolinie na treningu driftingowym. Mieli możliwość podriftowania obok naszej Mistrzyni a także porozmawiania z nią o pasji i sposobach na jej realizację.
Dobrą energię, którą skumulował ten niewielki pojazd czuć było od początku tworzenia projektu a patrząc na jego efekt finalny nie sposób się nie uśmiechnąć. I chyba o to głównie chodzi przy orkiestralnych aukcjach, że mają chwytać za serce, tak jak robi to Mr. Big Heart.
Na koniec ciekawostka dla miłośników angielskiego humoru: dokładnie takim modelem Mini jeździł słynny Jaś Fasola na swoje liczne wyprawy!
Link do aukcji: https://allegro.pl/oferta/mini-speciale-z-1988-roku-8837160703
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: