Przewoził o 29 pasażerów za dużo! Towarowym busem!
Przypadek sprawił, że patrol policji zainteresował się akurat tym pojazdem. Dzięki temu funkcjonariusze zapobiegli ogromnej potencjalnej tragedii.
W miniony weekend funkcjonariusze drogówki z Komendy Powiatowej Policji w Górze zatrzymali do kontroli drogowej białego busa marki Iveco. Podczas sprawdzania stanu technicznego pojazdu oraz przewożonego w nim ładunku policjanci odkryli coś przerażającego.
Przewozili dzieci w bagażniku! Jak się tłumaczyli?
Gdy mundurowi otworzyli drzwi do ładowni Iveco, zamiast towarów zobaczyli 29 osób! Podróżowały one siedząc na plastikowych skrzynkach lub stojąc. Skrzynki leżał na podłodze luzem, a w pojeździe nie zamontowano nawet prowizorycznych uchwytów. Nikt nie próbował zapewnić podróżującym nawet prowizorycznego bezpieczeństwa.
Nie trzeba dodawać, że kierujący naraził życie i zdrowie swoich pasażerów (którzy, jak nietrudno się domyślić, nie widzieli pewnie w tym niczego złego). Gdyby Iveco brało udział choćby w niewielkiej kolizji, wiele osób mogłoby zostać poszkodowanych. W przypadku wypadku, skończyłoby się to prawdziwą masakrą.
Przewoził na dachu Seicento ładunek dwa razy większy od samochodu!
Kierowca, 50-letni obywatel Ukrainy, za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany wysokim mandatem karnym, a ponadto policjanci zatrzymali jego prawo jazdy na 3 miesiące.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.