Seat Mii electric – elektryczna alternatywa dla mieszczuchów
Seat zaprezentował Mii electric, swój pierwszy w pełni elektryczny samochód, dostosowany do warunków miejskiej jazdy. Pojazd potrafi rozpędzić się do 50 km/h w jedyne 3.9 sekundy, a akumulator zasilający auto osiąga poziom 80% naładowania w 1 godzinę.
Wygląd zewnętrzny modelu Mii w wersji elektrycznej został subtelnie odświeżony – nowy napęd podkreślono za pomocą świecących akcentów na karoserii. Wnętrze auta wyróżnia się nastrojowym oświetleniem przestrzeni pojazdu oraz nową deską rozdzielczą ozdobioną folią SEAT IML. Samochód będzie dostępny w pięciu wersjach kolorystycznych: Deep Black, Candy White, Tornado Red, Costa Blue i Tungsten Silver.
Dwie opcje wyposażenia – Mii electric i Mii electric plus – oferują szereg zaawansowanych technologii i funkcji zapewniających pełen komfort. Wersja podstawowa obejmuje klimatyzację Climatronic, inteligentny system bezpieczeństwa Lane Assist, który ostrzega kierowcę przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu, system przypomnień o znakach drogowych, Hill Hold Control oraz funkcję wyboru profilu jazdy (normalny, eco, eco+). Ponadto pojazd posiada systemy SEAT CONNECT, pozwalający zdalnie zarządzać pojazdem oraz Cable Mode 3, który umożliwia ładowanie akumulatora za pośrednictwem Wallbox lub infrastruktury publicznej.
Miejskie podróże staną się prostsze również dzięki wymiarom modelu: 3556 mm długości, 1645 mm szerokości, 1481 mm wysokości i 2421 mm rozstawu osi.
Silnik elektryczny Mii zapewnia moc 61 kW (83 KM) i osiąga moment obrotowy 212 Nm. Oznacza to, że ten pięciodrzwiowy samochód miejski może rozpędzić się do 50 km/h w 3,9 sekundy. Z kolei litowo-jonowy akumulator o pojemności 36,8 kWh po jednym ładowaniu pozwala przejechać do 260 km (WLTP). Przy szybkim ładowaniu prądem stałym bateria może zostać uzupełniona do 80% pojemności w ciągu zaledwie jednej godziny. W systemie ładowania prądem przemiennym o mocy 7.2 kW za pośrednictwem Wallbox lub infrastruktury publicznej poziom ten osiągany jest w cztery godziny.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: