Lexus NX już w Polsce. Możecie go zobaczyć aż w 13 salonach!
Jako pierwsza nowy model pokaże stacja Lexus Warszawa-Żerań.
Pokazy przedpremierowe nowego Lexusa NX rozpoczną się 5 sierpnia w salonie Lexus Warszawa-Żerań, a 21 sierpnia zakończy je prezentacja w stacji Lexus Szczecin. Samochód będzie można zobaczyć we wszystkich 13 placówkach dilerskich Lexusa w całej Polsce. Auto zawita do Warszawy i Szczecina, a także do Krakowa, Katowic, Łodzi, Poznania, Gdańska, Wrocławia i Leszna.
Na uwagę zasługuje 306-konny napęd hybrydowy typu plug-in. Kiedy mowa o doświadczeniu w tworzeniu hybryd z Lexusem konkurować może jedynie Toyota. Ale NX jest pierwszym modelem, w którym japońska marka premium dołożyła wtyczkę.
Z przyspieszeniem od 0 do 100 km/h w czasie nieco ponad sześciu sekund i maksymalnym zasięgiem w trybie elektrycznym wynoszącym do 63 km, NX 450h+ wydaje się bardzo sensownym kompromisem między klasyczną hybrydą a pełnym elektrykiem.
Wprawdzie nowego Lexusa NX dopiero będzie można obejrzeć na żywo w salonie, ale klienci, którzy darzą japońską markę szczególnym zaufaniem, mogli już wcześniej zamówić swój egzemplarz.
Przedsprzedaż SUV-a ruszyła 30 lipca. A to oznacza, że znane są też ceny nowego modelu. Auto można mieć za niecałe 200 tys. złotych – cennik otwiera kwota 199 900 za hybrydowy wariant NX 350h. Natomiast na hybrydę plug-in NX 450h+ trzeba wydać minimum 289 900 złotych.
Najnowsze
-
Czy można nagrywać policjanta podczas interwencji? Sąd właśnie wydał wyrok
Nagrywanie interesujących lub budzących kontrowersje zdarzeń to w dzisiejszych czasach powszechna praktyka. Do sięgania po kamerę w telefonie skłaniają wiele osób na przykład policyjne interwencje. Zanim to zrobimy warto zadać sobie pytanie, czy nagrywanie funkcjonariusza na służbie jest legalne. -
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
-
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?