Women’s Motorcyclist Foundation – motocyklowe wsparcie od kobiet dla kobiet
Women's Motorcyclist Foundation to kobieca, motocyklowa organizacja charytatywno-edukacyjna ze Stanów Zjednoczonych, która intensywnie działa od 1983 roku!
Women’s Motorcyclist Foundation to organizacja, której historia sięga 1983 roku, kiedy odbyła się pierwsza zbiórka na rzecz kobiet walczących z rakiem piersi. Celem zbiórki było wtedy 10.000 dolarów, a zebrano 2,5 miliona!
Główne działania fundacji polegają na organizowaniu festiwali/obozów szkoleniowych dla motocyklistek, co dwa lata. Pierwsza edycja Women’s Motorcycle Festiwal odbyła się w 1984 roku w stanie Nowy Jork. Kobiety mogą na taki festiwal przyjechać z dziećmi, które mają zapewnioną opiekę i rozrywkę. A w tym czasie motocyklistki wykonują ćwiczenia doskonalące technikę jazdy, biorą udział w praktycznych warsztatach mechanicznych i wyjeżdżają na dłuższe trasy szkoleniowe w terenie.
Drugą inicjatywą fundacji jest DIRTY for GOOD, czyli 4-dniowe obozy treningowe mające na celu rozwijanie i doskonalenie umiejętności jazdy w terenie, jednocześnie wnosząc cenny wkład charytatywny dla fundacji.
Fundacja zapoczątkowała także charytatywne sztafety po USA. Akcję „Arctic Tour 93 Ride for Research” rozpoczęły 4 motocyklistki, które podróżując zbierały datki dla fundacji w klubach motocyklowych. Ich misja zakończyła się kwotą 25.000 dolarów.
W latach 1996-2007 akcja rozszerzyła się do formy sztafety „Pony Express Tours”, podczas której łącznie pokonywano 22-26.000 kilometrów. Razem w akcji udało się zebrać 2.531.246 dolarów, które przeznaczono na zakup leków, badania dot. raka piersi i rozwój lokalnych inicjatyw antynowotworowych.
Obecnie fundacja przeznacza 50% swoich przychodów na potrzeby bezdomnych kobiet-weteranów oraz tych w trudnej sytuacji życiowej, 25% na szkolenia dla motocyklistek (także instruktorskie) i 25% na szkolenia dirt bike dla młodzieży.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: