Matka zbudowała bolid F1 dla syna
Rzadko się zdarza, że rodzice podzielają pasję swoich dzieci, a nawet jeśli tak jest, to zwykle nie dbają o jej rozwijanie zanadto. Tymczasem pewna fanka zespołu Red Bull Racing oraz Sebastiana Vettela postanowiła zbudować bolid F1 swojemu 4-letniemu synkowi.
Bolid co prawda stworzono z kartonu, jednak jest to prawie wierna replika samochodu Red Bulla RB8, który kobieta odwzorowała na podstawie zdjęć i filmów z premiery pojazdu. Zbudowanie miejsca, w którym syn będzie mógł bawić się grami wideo – głównie dotyczącymi Formuły 1 – zajęło Japonce jeden miesiąc. Jednak efekt jest nie dość, że ujmujący, to niesamowicie precyzyjny. Całość procesu budowy kobieta opisywała na swoim blogu.
Co więcej fanka Vettela – mimo bez wątpienia spektakularnego efektu jej prac – nie jest zadowolona w pełni z wyglądu choćby nosa bolidu. Za to eksperci oceniają tę kopię jako bardzo szczegółową – wspominają o świetnym odzwierciedleniu przedniego i tylnego skrzydła, elementów aerodynamicznych pojazdu, a nawet grafik i loga marek – sponsorówe zespołu.
Na pytanie od kibiców tego pomysłu, czy nie mogłaby zrobić kilku więcej replik dla osób spoza rodziny, Ohana Kugenuma odpowiedziała za pomocą twittera, że bolid zrobiła tylko dla syna, a każdy może sobie zrobić taki sam dla siebie.
Nic prostszego 😉
![]() |
| fot. blog autorki repliki – Ohana Kugenuma |
Najnowsze
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
Obowiązek corocznego stawiania się na okresowym przeglądzie w Stacji Kontroli Pojazdów, dotyczy niemal wszystkich posiadaczy samochodów. Wystarczy kilka lat, żeby miejsca na pieczątki skończyły się i pojawił się dylemat. Czy trzeba wtedy wymienić dowód rejestracyjny? -
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
-
Zamarznięta szyba od środka? Tak odmrozisz ją najszybciej

Zostaw komentarz: