Polacy na podium
Rozpoczęły się Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Europy. Na trasach Mille Miglia równych sobie nie mieli włoscy zawodnicy, deklasując rywali spoza Italii. Doskonale poradziła sobie polska załoga - Michał Sołowow i Maciek Baran, plasując się na ósmym miejscu w klasyfikacji generalnej i trzecim w mistrzostach Starego Kontynentu.
Niekwestionowanym zwycięzcą tegorocznego Mille Miglia jest Giandomenico Basso, który już stawał dwukrotnie na najwyższym stopniu podium w tej imprezie. Abarthem S2000 wyprzedził całą plejadę Peugeotów 207 S2000. Drugi na mecie zameldował sie Renato Travaglia (+33 sekundy), a prawie minutę do lidera stracił Tobia Cavallini. Michał Sołowow i Maciej Baran to jedyni kierowcy spoza Włoch, którzy „wbili się” do pierwszej dziesiątki.
Sołowow i Baran na trasie Mille Miglia |
![]() |
Fot. cersanitrally.pl
|
– Ósme miejsce w tak trudnym rajdzie i przy takiej konkurencji włoskich kierowców to z pewnością dobry wynik. Bardzo cenne są dla nas punkty do klasyfikacji Mistrzostw Europy. Nasz Peugeot nie był zbyt dobrze przygotowany do jazdy po mokrych, zabrudzonych odcinkach, więc uzyskiwane czasy były poniżej naszych oczekiwań. Ostatnia próba „Cavallino”, pod względem zmieniających się warunków, była najgorszą i najbardziej wymagającą w tym rajdzie – powiedział Michał Sołowow.
– W tym roku panowała dość uciążliwa pogoda. Raz świeciło słońce, potem padał deszcz. Na pierwszym etapie było OK, dobrze dobraliśmy opony i utrzymaliśmy szybkie tempo. W drugi dzień było trochę gorzej, ale udało nam się wywalczyć trzecią pozycję w Mistrzostwach Europy. Konkurencja, jak zawsze na „ Mille” była bardzo mocna. Oprócz „starych znajomych” w postaci Giandomenicco Basso, czy Renato Travaglii, pojawiło się kilku szybkich włoskich zawodników młodego pokolenia w samochodach S2000, których nazwiska warto zapamiętać. Naprawdę nie było łatwo – dodał Maciek Baran.
Najnowsze
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
Niektórzy nazwą go SUV-em w stylistyce coupe, inni fastbackiem, a jeszcze inni powiedzą, że kojarzy im się “z nie wiadomo czym”. Nie można odmówić mu natomiast jednego – Peugeot 408 to bezsprzecznie piękne auto, a wciąż nietypowa na rynku mieszanka kilku rodzajów nadwozia dodaje mu dużego uroku i wyróżnia na ulicach. Bo powiedzmy sobie szczerze – […] -
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
-
Car of the Year Polska 2026: rekordowa liczba chińskich aut w konkursie. Pełna lista nominowanych
Zostaw komentarz: