
SsangYong Tivoli po face liftingu
Na rok modelowy 2020 SsangYong przygotował duże zmiany produktowe dla modelu Tivoli. Auto będzie dostępne w polskich salonach już we wrześniu 2019 roku.
W tym koreańskim crossoverze pojawią się między innymi nowe silniki. Benzynowy GDI o pojemności 1,5 z turbodoładowaniem rozwija 163 KM i maksymalny moment obrotowy 280 Nm, dostępny przy 1500-4500 obr./min. Silnik Diesla dostepny w nowym Tivoli to zmodyfikowana jednostka 1,6 l, której moc została zwiększona do 136 KM, a maksymalny moment obrotowy dostępny z automatyczną skrzynią biegów do 324 Nm.
Z zewnątrz w zmodernizowanym Tivoli znajdziemy odmieniony przód z nowym zderzakiem, „grillem” oraz lampami przednimi i lampami przeciwmgielnymi. Również tył samochodu uległ zmianom. Pojawiły się nowe lampy zespolone, zderzak oraz drzwi bagaznika z nowym przetłoczeniem. Na zdjęciach widoczne są nowe wzory felg aluminiowych,
Najwiecej zmian w Tivoli po face liftingu znajdziemy wewnątrz samochodu. Pojawił się zupełnie nowy, który wyposażony może być w 8- lub 9-calowy wyświetlacz Smart Audio obsługujący nawigację. Nowością w Tivoli będzie również wyświetlacz zastępujący zegary, mający przekątną 10,25 cala. Nastrój we wnętrzu samochodu będzie można dostosować za pomocą dodatkowego oświetlenia Mood Light.
Z myślą o komforcie podróżującyh zmianie uległy przednie fotele oraz zagłówki foteli przednich. Zmiany te dotyczą również wyprofilowania foteli z tyłu, dzięki czemu zwiększeniu uległa ilość miejsca na kolana dla pasażerów podróżujących na tylnej kanapie.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Jeżdżę obecną generacją, jako służbowym, na liczniku 55 tyś. km, samochód ma bardzo dobrze wyprofilowane fotele, silnik raczej do spokojnej jazdy, bardzo wydajna klima i ogrzewanie, jedyna wada, to strzelające łopatki kierunków, auto za tę cenę udane.