Tak się kończy zaśnięcie za kierownicą
Nawet krótka chwila nieuwagi na drodze może mieć bardzo poważne skutki. Tym razem nie skończyło się dobrze, ale i nie tragicznie.
Oto jak niewiele potrzeba, żeby doszło do niebezpiecznej sytuacji na drodze. Krótka chwila nieuwagi, spowodowana patrzeniem na telefon, zmienianiem ustawień w systemie multimedialnym samochodu, albo kilkusekundowe zaśnięcie, jak w przypadku tego nagrania.
Widoczna na filmie sytuacja mogła skończyć się naprawdę tragicznie. Kierujący autem osobowym ma niewielkie szanse na przeżycie przy zderzeniu czołowym z ciężarówką. Całe szczęście pojazdy jedynie zawadziły o siebie.
Najnowsze
-
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
Opisywana sytuacja to zderzenie dwóch absurdów. Absurdem jest, że rowerzyści nie muszą znać przepisów, ale absurdem jest też to, że niektórzy z nich uważają za obowiązujący stan prawny własne wyobrażenia. Tak jak rowerzysta z tego nagrania. -
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
-
Zderzenie motocyklistów przed przejściem. „Znowu to pierwszeństwo pieszych”
Zostaw komentarz: