Czy Felipe Massa po sezonie 2012 pożegna się z Ferrari?
Coraz więcej spekulacji pojawia się w temacie przyszłości Massy w F1. Szef Ferrari zasugerował, że miejsce zawodnika może zająć młody i w miarę doświadczony kierowca. Sam zainteresowany twierdzi, że rozmowy można zacząć w każdym momencie.
Jak donosi kolejna plotka, to właśnie Massa jest powodem, dla którego Sauber korzysta z jednostek napędowych włoskiej stajni. |
fot. Pirelli
|
W ostatnim wywiadzie dla rodzimej telewizji, Massa otwarcie przyznaje, że jeszcze nie rozmawiał na temat podpisania kontraktu na kolejne sezony:
– Jeszcze nie rozpoczęliśmy rozmów, wciąż mamy przed sobą półtora sezonu.
Wicemistrz świata z 2008 roku od zawsze był obiektem plotek i nie raz mówiło się o tym, że dany sezon jest dla niego ostatnim:
– Nie śledziliście mojego pierwszego roku w Ferrari? – pytał – Zawsze tak było, nic się nie zmieniło. Jednak nie martwię się tym. Muszę się skoncentrować i lepiej starać.- skomentował Massa.
To, czy Massa zostanie w zespole nadal pozostaje dużą niewiadomą. Pewne jest, że w zespole Ferrari nie zobaczymy Hamiltona, który ostatnio otwarcie przyznał, że jest w stanie opuścić McLarena. Jedyną opcją w obecnym układzie sił, byłby Red Bull oraz Ferrari, jednak jak widać, Ferrari nie jest zainteresowane jego kandydaturą. Jak przyznaje szef Ferrari, nic nie wskazuje na to, by Anglik pojawił się w Maranello.
– Nie sądzę, aby taka możliwość się pojawiła. Jeśli chodzi o przyszłość Ferrari, uważam, że właściwą kombinacją jest jeden uznany kierowca z ogromnym doświadczeniem i obok niego utalentowany młody zawodnik na dorobku.
Obok Hamiltona, wielu wskazuje też Julesa Bianchi, który jest objęty programem szkolenia młodych kierowców przez Ferrari oraz kierowce Saubera – Sergio Pereza, który już niedługo przetestuje bolid z 2008 roku w ramach nagrody.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: