Nissan Qashqai w nowej wersji N-Motion
Specjalna wersja crossovera Nissana, trafiła właśnie do sprzedaży. Wyróżnia się między innymi nowymi elementami stylizacyjnymi.
Qashqai N-Motion, oparty na najczęściej wybieranej wersji wyposażenia N-Connecta, oferuje dodatkowe elementy wyposażenia oraz stylistyczne. Z zewnątrz są to srebrne nakładki na przednim i tylnym zderzaku, srebrne nakładki na lusterka boczne, a także relingi dachowe w tym samym kolorze. Do tego dochodzą reflektory Full LED z funkcją doświetlania zakrętów. Uzupełnieniem są specjalne 19‑calowe felgi Ibiscus ze stopu metali lekkich.
Wnętrze Qashqaia N-Motion zyskało świeższy wygląd za sprawą na nowo zaprojektowanych foteli przednich. Pomarańczowym wstawkom na boczkach foteli towarzyszą dopasowane kolorystycznie przeszycia. Takimi samymi szwami ozdobiono wyściełanie tunelu środkowego, z obu stron obudowy dźwigni zmiany biegów. Identyczną stylistykę zyskała tapicerka przednich drzwi oraz górna część schowka pomiędzy przednimi fotelami. Ten sam motyw kolorystyczny znalazł się także na dywanikach.
Do standardowego wyposażenia samochodu należy nowy system multimedialny NissanConnect. Oferuje on między innymi takie funkcje jak: rozpoznawanie mowy, jednozdaniowe polecenia wyszukiwania adresu, lokalizację pojazdu oraz bezprzewodową aktualizację map i oprogramowania. W standardzie są również interfejsy Apple CarPlay i Android Auto oraz usługi TomTom Premium Traffic. W wyposażeniu dostępnym za dopłatą oferowany jest pakiet zimowy, czyli podgrzewane przednie fotele oraz podgrzewana przednia szyba.
Ceny Qashqaia w limitowanej wersji N-Motion rozpoczynają się od 110 890 zł za egzemplarze wyposażone w nowy benzynowy silnik m 1.3 o mocy 140 KM. Do wyboru są wszystkie zespoły napędowe oferowane w tym modelu, poza wersjami z napędem 4WD.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: