Bliskie spotkanie szeryfa drogowego z policją
Blokowanie drugiego pasa to powszechne zjawisko na polskich drogach. Dlatego też cieszy każda sytuacja, w której tak zwany szeryf spotyka na swojej drodze patrol policji.
Na zjeździe z autostrady A1 utworzył się korek, który mógłby być o wiele krótszy, gdyby kierowcy korzystali z obu dostępnych pasów. Robią to tylko nieliczni w tym kierujący Skodą, którego zaczyna blokować mężczyzna jadący ciężarówką – typowy przykład szeryfa drogowego.
Ten poszedł jednak o krok dalej i nie tylko zablokował lewy pas, ale także otworzył drzwi i wyskoczył z szoferki, zapewne chcąc wyłożyć swoją filozofię na temat tego dlaczego wykorzystywanie wszystkich dostępnych pasów ruchu jest złe. Jakie musiało być jego zdziwienie, kiedy w Skodzie włączyły się niebieskie „koguty”. Szkoda tylko, że jadący nieoznakowanym radiowozem funkcjonariusze nie zdecydowali się na wystawienie mandatu (taryfikator mandatów przewiduje za takie wykroczenie karę 150 zł), tylko po krótkiej rozmowie odjechali.
Najnowsze
-
Włączasz w aucie nawigację w telefonie? Policjant chętnie wlepi ci mandat i 12 punktów
Kiedyś nawigacja w samochodzie uchodziła za pożądany luksus, dziś to tylko zbędny gadżet. Najlepszą nawigację mamy zwykle we własnym smartfonie i mało kto wyobraża sobie jazdę bez korzystania z niej. Mało kto zdaje sobie też sprawę, że można za to dostać dotkliwy mandat. -
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
-
Prowokuje innego kierowcę, a gdy tamten reaguje agresywnie, zaczyna lamentować, że dzieci wiezie
-
Typowe błędy w używaniu klimatyzacji. Albo nie ochłodzi, albo sobie zaszkodzisz
-
Rewolucja w punktach karnych. Prawo jazdy stracisz łatwo jak nigdy
Zostaw komentarz: