
Szalony weekend wyścigowy Gosi Rdest
Gosia przywozi punkty z Holandii z czwartej rundy TCR Germany. W pierwszym wyścigu Polka zajęła 6. miejsce w stawce 44 zawodników. W drugim wyścigu awaria silnika i skrzyni biegów zatrzymała Gosię w boksie.
W miniony weekend na holenderskim torze Zandvoort odbyła się runda ADAC TCR Germany, która dostarczyła wielu emocji kibicom szczelnie zapełniającym trybuny i otaczające tor wydmy. Sobotni wyścig był najbardziej nieprzewidywalnym i ekscytującym w tym sezonie TCR Germany, głównie za sprawą deszczu. Tuż po starcie 44 zawodników zaczęło walczyć o miejsce na torze. Start był dobry dla Gosi Rdest – zyskała 10 pozycji. W wyniku przepychanek dwa samochody wylądowały na trawie. Jasmin Praisig nie mogła kontynuować wyścigu, a Florian Thoma został przewieziony do szpitala. Po dwóch okrążeniach kierowcy zobaczyli czerwoną flagę i wyścig został wstrzymany.
W trakcie kilkunastu minut przed restartem, zaczął padać deszcz. Niektóre zespoły zdecydowały się zmienić opony na deszczowe pomimo bardzo ograniczonego czasu. Ten manewr miał ich potem wiele kosztować. Po wyścigu 14 kierowców zostało ukaranych za zmianę opon w czasie, gdy samochody muszą już stać czterema kołami na asfalcie. Gosia Rdest ukończyła sobotni wyścig na 6. miejscu.
– Miniony weekend wyścigowy ponownie udowodnił mi, że motorsport to prawdziwy rollercoaster emocji. Pierwszy wyścig był trudny i lekko chaotyczny. Deszcz zawsze wprowadza trochę zamieszania. Na mokrej nawierzchni zrobiło się bardzo ciekawie, ale są to warunki, które lubię najbardziej. Zdecydowałam, że zostaję na slickach i to była dobra decyzja. Byłam zadowolona z wyniku. Niestety następnego dnia nie miałam szczęścia. Samochód dopadły dwie awarie – trzeci cylinder i prawdopodobnie skrzynia biegów. Nie mogłam nic zrobić, musiałam zjechać do boksu. Był to dla mnie smutny moment, na szczęście mogłam liczyć na wsparcie kibiców. Niezwykle miło było mi zobaczyć polską flagę na pierwszym zakręcie. Za trzy tygodnie wracam do Zandvoort na kolejną rundę tym razem serii Audi Sport TT Cup. Potraktuję ten weekend również jako trening przed tym wydarzeniem – powiedziała Gosia po weekendzie.
Drugi wyścig, ku uciesze tłumnie zgromadzonych kibiców, zwyciężył Niels Langeveld, dla którego był to domowy wyścig. W klasyfikacji generalnej nadal prowadzi Josh Files z przewagą 103 punktów. Następna runda ADAC TCR Germany już za dwa tygodnie na Nurburgringu.
Najnowsze
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
Filarami filozofii Alpine jest lekkość, francuski savoir vivre oraz uśmiech na twarzy kierowcy. To te elementy przyświecały projektantom modelu A290, bazującego na niedawno wskrzeszonym Renault 5. Elektryczny hothatch nie tylko pokazuje silną zmianę kierunku rozwoju marki, ale jednocześnie stanowi zapowiedź nadchodzącej gamy. Plany producenta obejmują bowiem aż siedem nowych modeli Alpine, które mają zostać wprowadzone […] -
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
-
Motocykliści giną 27 razy częściej niż kierowcy aut! Wypadki na jednośladach w Polsce: statystyki, przyczyny i jak jeździć bezpieczniej
-
Chińskie baterie litowo-jonowe biją rekordy! 520 km zasięgu w 5 minut – czy to koniec ery spalinówek?
Zostaw komentarz: