Przerwano testy autobusu TEB
Miał być ratunkiem dla zakorkowanych miast, jednak po fazie testów prace nad nim zostają przerwane.
21 czerwca chińskie władze zdecydowały o odstawieniu gigantycznego autobusu do garażu oraz rozebraniu testowego ciągu elektrycznych torów o długości 300 metrów w mieście Qinhuangdao.
Autobus miał być nadzieją na zmniejszenie korków, z którymi borykają się Chiny. Pomysłem były mocno zainteresowane także Indie. Niestety podczas planowanej serii testów autobus więcej stał, niż jeździł, a władze samorządowe nie mogły dojść do porozumienia z właścicielem pojazdu.
Każdy z wagonów TEB ma po 7,8 m szerokości oraz 4,6 m wysokości. Pokład dla pasażerów znajduje się dwa metry nad ziemią, a pod nim zmieszczą się dwa pasy ruchu dla samochodów. Jednorazowo pojazd jest w stanie pomieścić od 900 do 1200 pasażerów, jest ekonomiczny i porusza się z prędkością do 60km/h.
Profesor Architektury na Uniwersytecie Kalifornijskim powiedział, że TEB (Transit Elevated Bus) wydaje się być niedojrzałym projektem z podstawowymi problemami. Wspomniał także o tym, że pojazd znacznie ogranicza przestrzeń i dezorientuje kierowców, którzy nagle hamując mogą stworzyć inne zagrożenia.
Najnowsze
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Odwiecznym problem kierowców jest niedouczenie, prowadzące do niezrozumienia przepisów i błędnego ich interpretowania. Prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i może skutkować słonymi mandatami. Tak jest na przykład w przypadku znaku E-17a. -
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
Zostaw komentarz: