
DS 7 Crossback – luksusowy crossover z Francji
Segment luksusowych SUV-ów cały czas się rozwija, dlatego marka DS postanowiła wykorzystać moment żeby zaprezentować swojego przedstawiciela, który zadebiutuje oficjalnie już za kilka dni w Genewie.
Producent od kilku tygodni podgrzewał atmosferę wokół modelu, ale dopiero kilka godzin temu wszystkie karty zostały odsłonięte. DS 7 Crossback wygląda bardzo futurystycznie, a do tego zachowuje wysoki poziom elegancji. Styliści z Francji zadbali o detale w postaci chromowanych listew, wielkiej osłony chłodnicy oraz charakterystycznych lamp. Wygląd jest tak bardzo charakterystyczny, że nie pomylimy tego samochodu z żadnym innym.
Podobnie prezentuje się wnętrze, gdzie nie mogło zabraknąć materiałów wysokiej jakości, które dopełniają komfort i elegancję oczekiwaną po samochodach tej klasy. Dominują tam proste linie, a w punkcie centralnym umieszczono wielki ekran z dotykowym wyświetlaczem.
Pod maskę DS 7 Crossback trafią różne jednostki, ale najciekawszym wariantem będzie hybryda wykorzystująca 200-konny silnik benzynowy połączony z dwoma silnikami elektrycznymi o łącznej mocy 100 KM. Po naładowaniu do pełna (do 4,5 godziny) auto przejedzie maksymalnie 60 km. Oprócz wersji hybrydowej klienci będą mogli się zdecydować na wersję wysokoprężną o mocy 180 KM lub jednostkę benzynową o mocy 225 KM. Do wyboru pozostanie sześciobiegowa skrzynia ręczna lub 8-biegowy automat.
Producent nie odkrył jeszcze wszystkich kart, ale w nowym modelu będziemy mogli zobaczyć w akcji półautonomiczny system jazdy DS Connected Pilot, a także systemy Night Vision czy aktywne zawieszenie.
Cena samochodu nie jest jeszcze znana, ale podczas prezentacji w Genewie zostanie zaprezentowana limitowana edycja „La Premiere”. Sprzedaż ruszy jeszcze w tym roku.
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: