Koniec płatnego parkowania w weekendy
Nowelizacja ustawy o drogach publicznych, która trafiła do parlamentu, uściśli zasady pobierania opłat za parkowanie. Tym razem mamy dobrą wiadomość, ponieważ skończy się pobieranie opłat w weekendy.
Wrocław był jednym z miast, gdzie jeszcze do niedawna obowiązywały opłaty za postój w miejskiej strefie płatnego parkowania. Dopiero od 9 lipca 2016 roku zwolniono kierowców z opłat. Z kolei w Poznaniu należy pamiętać o kupnie bilety w strefach płatnego parkowania nawet w soboty, ale w godzinach od 8 do 14. Samorządy będą miały czas, żeby dostosować się do nowych wytycznych. Potrwa to nie dłużej niż 3 miesiące od wejścia nowelizacji w życie.
Pomysłodawcy zmiany przepisów chcą żeby strefy płatnego parkowania obowiązywały w określonych godzinach lub całodobowo w konkretnych dniach tygodnia, za wyjątkiem sobót oraz dni ustawowo wolnych. Wynika to z faktu, że w polskim systemie prawnym nie zdefiniowano w sposób wiążący dnia roboczego, co często ujawniało się w sporach z zarządami dróg miejskich. Nie robiły na nich wrażenia orzeczenia wojewódzkich sądów administracyjnych oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego.
W zeszłym tygodniu senacka komisja praw człowieka, praworządności i petycji wystąpiła z inicjatywą doprecyzowania przepisów o strefach płatnego parkowania. Chcą określić w sposób jednoznaczny, że opłaty za parkowanie nie będą pobierane w soboty, niedziele i święta. Na stronie senatu pojawił się kilka dni temu projekt nowelizacji ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1440 ze zm.).
Strefy płatnego parkowania w centrach miast pozwalają zwiększać rotację samochodów na obszarach, gdzie występuje deficyt miejsc postojowych. Jednak wnioskodawcy sugerują, że ruch samochodowy w centrach miast jest w soboty znacznie mniejszy, przez co utrzymywanie restrykcyjnego systemu opłat parkingowych nie znajduje uzasadnienia, podobnie jak w przypadku dni ustawowo wolnych od pracy.
Najnowsze
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Majówka to czas wyjazdów, a według stereotypów także grillowania. Grill zaś często kojarzy się z zimnym piwem, czyli sposobem na orzeźwienie niedostępnym dla kierowców. Problem można rozwiązać, wybierając piwo bezalkoholowe, ale czy naprawdę można je bez obaw wypić, a potem siadać za kierownicę? -
Włączasz w aucie nawigację w telefonie? Policjant chętnie wlepi ci mandat i 12 punktów
-
Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu
-
Prowokuje innego kierowcę, a gdy tamten reaguje agresywnie, zaczyna lamentować, że dzieci wiezie
-
Typowe błędy w używaniu klimatyzacji. Albo nie ochłodzi, albo sobie zaszkodzisz
Zostaw komentarz: