Uwaga! Mężczyzna na „plecaku”!
Mahsa Homayounfar to motocyklistka, która zdecydowała się pojechać do Afryki ze swoim chłopakiem na jednym motocyklu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że to ona większość drogi go prowadziła.
Mahsa Homayounfar pochodzi z Iranu, jednak udało jej się wyjechać i zdobyć niemiecką wizę studencką. Studiowała historię sztuki i handel zagraniczny, włada biegle językiem hiszpańskim i niemieckim. Obecnie mieszka w Hiszpanii i prowadzi tam biuro podróży „Not Just Tourist”, które pozwala nie tylko na podróże, ale i na bliskie spotkania z obcą kulturą.
Mahsa uwielbia podróżować motocyklem i pewnego dnia ze swoim ex chłopakiem postanowiła pojechać na festiwal muzyczny w środku afrykańskiej pustyni. Porzucili więc pracę, wynajęli swoje mieszkanie, spakowali się, zrobili 2-dniowy kurs jazdy off-road i wyjechali!
Przejechali Mauretanię, Mali , Gwineę, Senegal i Gambię, a bywało ciężko bo często bez wody, cywilizacji, dróg i prądu. Mieli swój rozkład dnia, dzięku któremu każde z nich mogło odpocząć na tylnym siedzeniu BMW 650F. Masha jest rannym ptaszkiem, więc wolała prowadzić w godzinach porannych. Ludzie reagowali dużym zdziwieniem i rozbawieniem, widząc sporego mężczyznę za plecami motocyklistki. Do zadań „plecaczka” należało dokumentowanie podróży zdjęciami i filmami.
Motocyklistka wróciła jeszcze solo do Afryki i nadal podróżuje – przejechała przez ostatnie 3 lata ponad 60 krajów. Miała trudny okres, gdy podczas zderzenia z samochodem w Zatoce Perskiej doznała poważnego złamania obu nóg. Udało jej się dostać samolotem do dobrej kliniki, przejść operacje i rehabilitacje, a po pół roku wrócić na motocykl. Mahsa mówi, że jej podróże to bezpośrednia reklama dla Iranu i dowód na to, że nawet kobieta z Iranu może podróżować po świecie motocyklem.
Najnowsze
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
Współczesne samochody może i są w dużej mierze bezobsługowe, ale to co innego niż odporność na niewłaściwą i bezmyślną obsługę. Prędzej czy później wszystkie eksploatacyjne błędy się zemszczą. Jednym ze sposobem na uniknięcie wydatków, jest pamiętanie o zasadzie 5 minut. -
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
-
Rowerzysta jedzie ścieżką – musi przepuścić pieszego, gdy wchodzi na pasy?
-
Czy po piwie bezalkoholowym można prowadzić? Odpowiedź nie jest prosta
Zostaw komentarz: