Oto kara dla „mistrza” parkowania
Sytuacja na parkingach wokół centrów handlowych to często prawdziwa dżungla. Szczególnie, gdy zaczynają się wyprzedaże i znalezienie miejsca graniczy z cudem. Dlatego nie ma nic gorszego niż samochód, który zajmuje dwa miejsca parkingowe.
Pod Walmartem w amerykańskim mieście Portland jeden z klientów opracował idealny plan zemsty na właścicielu Nissana Juke, który zajmował „podwójne” miejsce.
Ten niewielkich rozmiarów crossover mierzący 4,13 m długości i 1,76 m szerokości jest idealnym samochodem do jazdy w warunkach miejskich. Bez większych problemów zmieści się w ciasne miejsca przeznaczone dla kompaktów.
Tymczasem właściciel egzemplarza uwiecznionego na zdjęciu z niewiadomych powodów postanowił zablokować miejsca przeznaczone dla dwóch samochodów. Dlatego ktoś postanowił go ukarać.
Ustawienie wózków sklepowych wokół Nissana musiało zająć trochę czasu, ale przekaz dla kierowcy jest bardzo wymowny – nie parkuj jak baran. Z całym szacunkiem dla tych sympatycznych zwierzaków.
Najnowsze
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Odwiecznym problem kierowców jest niedouczenie, prowadzące do niezrozumienia przepisów i błędnego ich interpretowania. Prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i może skutkować słonymi mandatami. Tak jest na przykład w przypadku znaku E-17a. -
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
Zostaw komentarz: