
LaFerrari kontra motocykl KTM
Co można zrobić mając do dyspozycji zbyt dużo pieniędzy, a co z tym idzie - LaFerrari oraz KTM SuperDuke? Na przykład pobawić się w przeciąganie liny.
Kilka dni temu w sieci pojawił się film, którego sensu na próżno szukać. Jest to jednak ciekawe doświadczenie, które pokazuje co dzieje się gdy po jednej stronie stanie jeden z najszybszych samochodów na świecie kontra bardzo szybki jednoślad.
Nietrudno odgadnąć, kto wygrywa na papierze. Samochód jest mocniejszy, cięższy i ma lepszą trakcję w stosunku do motocykla. Jednak podczas krótkiego filmu możemy zobaczyć, że mimo wszystko KTM nie poddaje się bez walki i nie jest tak łatwo przeciągnąć go na swoją stronę.
Dla szybkiego przypomnienia LaFerrari jest wyposażone w silnik V12 o pojemności 6,3 litra oraz jednostkę elektryczną. Łączna moc takiego układu wynosi 950 KM. Z kolei KTM SuperDuke w zależności od wersji może generować nawet 180, co przy masie motocykla jest iście diabelską mocą.
LaFerrari wygrywa w tym pojedynku, ale włoski supersamochód stracił kilka tygodni temu koronę najszybszego samochodu produkowanego w Italii. Mało znana firma Mazzanti zaprezentowała projekt o nazwie Evantra Millecavalli, który jest mocniejszy o 50 KM i 300 Nm od modelu ze stajni w Maranello. Bardzo chętnie zobaczylibyśmy pojedynek z takim pojazdem.
Najnowsze
-
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
Coraz więcej osób odkrywa uroki podróżowania bez sztywnych planów i rezerwacji hoteli. Dla fanów motoryzacji to naturalne – auto czy motocykl daje wolność, a nocleg w kamperze lub pod namiotem pozwala zatrzymać się tam, gdzie akurat prowadzi droga. Obie opcje mają swój niepowtarzalny klimat, ale też różne wymagania i ograniczenia. -
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
Zostaw komentarz: