Tesla ochroni przed bronią biologiczną?
Amerykański producent elektrycznych samochodów zaprezentował możliwości systemu klimatyzacji w Modelu X. Dzięki specjalnym filtrom mocno zanieczyszczone powietrze nie dostanie się z zewnątrz do kabiny.
Producenci samochodów mamią klientów różnymi rozwiązaniami, które mają wpłynąć nie tylko na komfort użytkowania, ale również na nasze zdrowie. Tesla Motors pokazało jak działa w praktyce system „Bioweapon Defense Mode”.
Elektrycznego SUV-a umieszczono w specjalnym namiocie, do którego wpuszczono mocno zanieczyszczone powietrze. Producent podaje, że przekraczało ono normy EPA o ponad 83 razy. Tesla Model X jest wyposażona w system filtrów HEPA, których zadaniem jest wyłapywanie bakterii, kurzu oraz różnych zanieczyszczeń zanim dostaną się do kabiny. Nawet przy zamknięciu obiegu powietrza wewnątrz kabiny jest ono nadal filtrowane przez dodatkowe filtry.
Tesla podaje, że oczyszczenie powietrza ze szkodliwych dodatków zajęło systemowi niecałe dwie minuty. Po tym czasie poziom zanieczyszczenia obniżył się do poziomu niewykrywalnego przez system kontrolujący jakość powietrza.
Twórcy samochodu uważają, że dzięki systemowi Bioweapon Defense Mode można przeżyć atak biologiczny pozostając w kabinie samochodu. Takie rewelacje powinniśmy raczej traktować z przymrużeniem oka, ale kwestia pyłków, kurzu czy bakterii może podwyższyć komfort użytkowania osobom podatnym na alergie. Oprócz Modelu X podobny system występuje także w Modelu S.
Najnowsze
-
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
W świadomości kierowców kategorie prawa jazdy mają zwykle prosty podział. Kategoria B to samochody osobowe, kategoria C to pojazdy ciężarowe, zaś A pozwala na jeżdżenie motocyklami. Wbrew obiegowej opinii prawo jazdy kategorii B daje znacznie szersze uprawnienia. -
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
-
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
Zostaw komentarz: