Małgorzata Kosińska: na Nadwiślańskim będzie bardzo szybko
Niecałe dwa tygodnie przerwy między piątą i szóstą rundą Rajdowych Mistrzostw Polski minęły dosłownie w oka mgnieniu. Rajd Wisły, który dla Małgorzaty Kosińskiej i Marty Momot rozpoczął się bardzo pechowo, finalnie okazał się całkiem udany.
Załoga Lenovo Power8 RT bogatsza o doświadczenia z Beskidów, już jutro przystąpi do rywalizacji na trasach Rajdu Nadwiślańskiego.
– Sezon nauki trwa w najlepsze – cieszy się Małgorzata Kosińska przed startem szóstej rundy tegorocznych Mistrzostw Polski. – Rajd Nadwiślański to jedna z młodszych imprez w kalendarzu RSMP, ale już zyskał sobie spore uznanie. Odcinki na Płaskowyżu Lubelskim z pozoru proste i nieskomplikowane, są bardzo wymagające, a to choćby z powodu osiąganych prędkości. Według mnie to rajd dla odważnych kierowców, więc tym razem trzeba będzie dość mocno prostować prawą nogę. Dla mnie celem na każdą rundę jest osiągnięcie mety, ale też podczas każdego rajdu wyznaczam sobie nieco mniejsze cele, które będą rozwijały mnie jako kierowcę. W okolicach Puław i Kazimierza Dolnego chciałabym popracować nad prawidłowym doborem punktów hamowań. Późne hamowanie – zwłaszcza z dużych prędkości, to zysk w postaci cennych sekund, które zsumowane dają dobre miejsce na mecie. Do zobaczenia w Puławach.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: