50 razy Loeb
Praktycznie każdą relację z rajdu WRC można zacząć tak samo - 35-letni, średniego wzrostu blondyn o niebieskich oczach ponownie pokonał konkurentów i wygrał rajd...
| Loeb w drodze po swoje 50. zwycięstwo | 
![]()  | 
| 
 Fot. Citroen 
 | 
Sebastien Loeb poczynając od triumfu w Monte Carlo w 2006 roku nieprzerwanie zwycięża we wszystkich asfaltowych rundach, ustępując rywalom jedynie w szutrowych lub zimowych rajdach. Wszystkie zwycięstwa odniósł ze swoim pilotem Danielem Elena. W tym sezonieuzbierał już 30 oczek na swoim koncie wygrywając trzy pierwsze rundy WRC. Rajd Cypru, po deszczowej Irlandii i śnieżnej Norwegii, był równie fascynujący. Organizatorzy postanowili połączyć szutrowe i asfaltowe odcinki specjalne, choć budziło to spore wątpliwości wśród zawodników. Trzynastego w piątek zawodnicy pokonali najdłuższy etap rajdu prowadzący po asfaltowych drogach. Loeb już przed rajdem zapowiadał, że zrobi co w jego mocy, aby właśnie na pierwszym odcinku wypracować dużą przewagę, by podczas dwóch krótszych etapów jego pozycja została niezagrożona. I udało się – wygrał pięć z sześciu piątkowych prób. Drugi w klasyfikacji Dani Sordo tracił ponad 40 sekund do lidera, a najgroźniejsi rywale – Hirvonen i Latvala – musieliby odrobić minutę, by wygryźć Sebastiena.
Kierowcy Fordów chcieli zrewanżować się dobrym wynikiem w sobotę, więc rozpoczęli bardzo ostro. Jari-Matti Latvala najpierw wygrał próbę, by na następnej wpaść do rowu; proces wydobywania się z opresji zajął mu ponad 20 minut. Do walki ruszył wówczas Mikko Hirvonen, wygrywając swój pierwszy oes w rajdzie. Dzięki temu awansował na drugie miejsce, przed Daniego Sordo. Sobotni „deser-niespodziankę” przyrządził Petter Solberg. Jadący Xsarą WRC Norweg wygrał dwa ostatnie odcinki drugiego dnia i zajmował czwarte miejsce. Zapewne marzyło mu się ostatecznie miejsce na podium Rajdu Cypru, jednak trzy niedzielne odcinki to zbyt mało, by odrobić ponad 15 sekund. Strata czasu na OS-12 nie pozwalała wierzyć w cuda. Jednak Sordo – największy rywal Pettera i także pretendent do 3 miejsca -stracił na przedostatnim oesie prawie minutę i oddał ostatni stopień podium dla Mr. Holywood, jak nazywają Solberga fani. Oprócz smaku szampana zespół Pettera zyskał nagrodę Abu Dhabi Spirit of the Rally.
Perfekcyjna jazda Loeb’a w Rajdzie Cypru zapewniła mu 50. z rzędu zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Świata. To absolutny rekord, porównywalny z triumfami Schumachera w Formule 1. – Fakt, że mamy na koncie 50 zwycięstw bardzo cieszy i jest pięknym osiągnięciem, ale to tylko statystyki. Prawdę mówiąc, myślę już i czekam na swoją 51 wygraną – skomentował swój wynik Sebastien. 
–Straciłem swoją szansę na zwycięstwo już w piątek, ponieważ nie cisnąłem wystarczająco mocno – podsumował swoje drugie miejsce Mikko Hirvonen.
| Michał Kościuszko w akcji na Cyprze | 
![]()  | 
| 
 Fot. kosciuszko.com.pl 
 | 
Rajd Cypru był także rundą dla Junior WRC. Wśród trzech zawodników, którzy wyznaczyli ten rajd jako punktowaną rundę, była także polska ekipa. Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak jadący Suzuki Swift S1600 zajęli drugie miejsce w klasie i siedemnaste w generalce. – Z pewnością jest to dla nas udany początek mistrzostw, to było dobre „przetarcie” przed kolejnymi startami. Pozostaje oczywiście niedosyt, bo pierwszego dnia rajdu, na asfaltowej trasie, mieliśmy pecha i straciliśmy sporo czasu. W sobotę i niedzielę, na szutrowych odcinkach pojechaliśmy dużo szybciej i dzięki temu wygraliśmy siedem z czternastu oesów cypryjskiej imprezy – powiedział Michał Kościuszko tuż po swoim pierwszym tegorocznym starcie. – Nasz plan na ten sezon to walka o tytuł mistrzowski w klasyfikacji juniorów. Będziemy ciężko pracować, żeby osiągnąć ten cel – dodał. W Junior WRC zwyciężył Czech Martin Prokop – podczas piątkowego etapu wyrobił sobie taką przewagę, dzięki której mógł na szutrowych oesach nieco zwolnić i kontrolować sytuację.
Następne zmagania uczestników mistrzostw świata już w pierwszy weekend kwietnia w Portugalii.
Najnowsze
- 
                                                
                                                    
	Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. - 
                                                
                                                    
	Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
 - 
                                                
                                                    
	Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
 - 
                                                
                                                    
	Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
 - 
                                                
                                                    
	Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
 


	
	
	
	
	
Zostaw komentarz: