
Sprawdzisz punkty karne przez internet
O tym rozwiązaniu mówi się już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz sejm przyjął nowelizację ustawy, która pozwoli rozszerzyć gamę e-usług dostępnych dla obywateli za pomocą internetu.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kierowcy już w 2016 roku będa mogli skorzystać ze zmodernizowanego systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców 2.0. Pozwoli ona uzyskać dostęp do wielu ważnych informacji.
Kierowca będzie mógł przede wszystkim mieć dostęp online do danych dotyczących wykroczeń, kar i ograniczeń. Najbardziej interesująca będzie możliwość sprawdzenia liczby punktów karnych wraz z datą ich nałożenia. W tej chwili można tego dokonać wyłącznie podczas wizyty na komisariacie. Nowe rozwiązanie ma być proste z obsłudze, a do tego zabezpieczone przed dostępem przez osoby niepowołane.
Dodatkowo, w ramach nowego systemu, właściciel pojazdu będzie mógł sprawdzić przez internet informacje o pojeździe. Pojawią się tam informacje na temat badań technicznych oraz zdarzeń związanych z ubezpieczeniem samochodu. Docelowo znajdzie się tam również cała historia przeglądów rejestracyjnych, również tych zakończonych wynikiem negatywnym. Pozwoli to ukrócić skalę oszustw przy sprzedaży samochodu.
Jeżeli senat nie złoży poprawek do przyjętego przez sejm projektu, przepisy zaczną obowiązywać już w styczniu przyszłego roku.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Mam przeczucie że system będzie niewypałem 😉 Wrócę do swojego komentarza gdy tylko pierwszy raz z niego skorzystam i albo odszczekam albo powiem „A nie mówiłem?”