
Oto mekka dla fanów driftingu – Driftland
W Polsce przyzwyczailiśmy się już do tego, że brakuje profesjonalnej infrastruktury do trenowania różnych dziedzin sportowej jazdy. Tory wyścigowe z prawdziwego zdarzenia możemy policzyć na palcach jednej ręki, a temat driftingu to już w ogóle kosmos.
Na pocieszenie dodamy, że w całej Europie również nie naliczymy wielu torów dedykowanych do nauki driftu. Grupa Brytyjczyków postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i stworzyli obiekt dedykowany do takiej zabawy.
Zagraniczny serwis XCAR postanowił przybliżyć całą historię tego nietypowego obiektu, a twórcy opowiadają w materiale jak wyglądały prace od pierwszego konceptu, aż po uruchomienie Driftlandu.
Brytyjski obiekt pozwala wszystkim adeptom driftingu szlifować swoje umiejętności w bezpiecznym miejscu. Jest tutaj miejsce także dla widzów, którzy poza wdychaniem (niezdrowego, ale upojnego) dymu z opon mogą zobaczyć różne motoryzacyjne perełki, począwszy od BMW, poprzez Toyoty, a skończywszy na rajdowym Fordzie Escorcie.
Najnowsze
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
Oto przegląd modeli Ford Pro - od kompaktowego Couriera po pełnowymiarowego Transita. Sprawdź, jakie zabudowy są dostępne, porównaj ładowność, zasięg i funkcjonalność, i dowiedz się, który wariant najlepiej odpowiada potrzebom Twojego biznesu. -
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
-
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
Zostaw komentarz: