Force India podpisał umowy
Dr Vijay Mallya potwierdził dzisiaj, że dokonał wyboru kierowców, którzy będą reprezentować zespół w sezonie 2010.
Vitantonio Liuzzi i Adrian Sutil |
fot. Force India
|
Force India Formula 1 Team jest następnym zespołem, który ogłosił nazwiska kierowców, z którymi chce współpracować w przyszłym sezonie.
Zespół zatrzymuje w swoim składzie zawodników
z zakończonego niedawno sezonu.
26-letni Niemiec Adrian Sutil rozpocznie więc trzeci rok pracy w barwach odkupionego w 2007 roku przez hinduskiego miliardera zespołu Spyker. Sutil debiutował zresztą w tym samym roku w Formule 1, bedąc uprzednio zawodnikiem szwajcarskiej Formuły Ford, niemieckiej Formuły ADAC BMW oraz Formuły 3, w której w japońskiej grupie zdobył tytuł mistrzowski w 2006 roku.
28-letni Vitantonio Liuzzi debiutował w F1 w sezonie 2005 w zespole Red Bull. Nie był to jednak jego pełen sezon. Po wyścigu w San Marino, jego miejsce zajął Christian Klien (do niedawna trzeci kierowca BMW Sauber). W 2006 roku Liuzzi jeździł w teamie Toro Rosso. Można powiedzieć, że na jego nieszczęście w następnym sezonie jako jego partner pojawił się Sebastian Vettel, który okazał się zdecydowanie lepszym kierowcą. W sezonie 2008 Włoch przyjął rolę trzeciego kierowcy w Force India biorąc także udział w wyścigach Speedcar Series, w której jeździł także w zeszłym sezonie. Kiedy Giancarlo Fisichella przyjął miejsce w Ferrari, po wypadku Felipe Massy Vitantonio Liuzzi zasiadł ponownie za kierownicą bolidu F1 w zespole Force India.
Szef zespołu Vijay Mallya podkreślał dzisiaj, że – Konsekwencja w postępowaniu jest kluczem do rozwoju teamu, a po raz pierwszy od lat będziemy mieć nie tylko tych samych kierowców, ale także ten sam silnik i całą grupę zarządzającą. Mając taką stabilizację, naprawdę wierzę, że mamy wspaniałą platformę, aby budować i poprawić naszą pozycję z 2009 roku.
Najnowsze
-
Rewolucja w punktach karnych. Prawo jazdy stracisz łatwo jak nigdy
Kary dla kierowców w Polsce jeszcze nigdy nie były tak surowe, a kolejne zaostrzenia zasad już są w drodze. Kierujący, którzy nie trzymają się ściśle przepisów drogowych, mają powody do obaw. -
Nagrywający nie rozumie, co to żółte światło. Dostał bardzo bolesną lekcję
-
Volkswagen Passat – elegancja i funkcjonalność w biznesowym wydaniu
-
To będzie jedna z najpiękniejszych dróg w Polsce. Drogowcy nie mają lekko
-
Już nie za 50 km/h na godzinę. Przez nowe przepisy prawo jazdy stracisz znacznie szybciej
Zostaw komentarz: