Można patrzeć na ekran zamiast na drogę?
Czego to ludzie nie wymyślą! Możliwości jakie dają nam najnowsze technologie są olbrzymie - jak to ktoś mądry powiedział - tylko ograniczenia naszej wyobraźni stanowią limit. Niestety, niektórzy nie posiadają tych ograniczeń...
fot. craziestgadgets.com
|
Wielbiciele wirtualnych zabaw z pewnością pamiętają OutRun, grę, która lata temu robiła furorę zaawansowaną grafiką, opracowaniem dźwiękowym
i ruchomą kabiną. Niejaki Garnet Hertz wpadł na pomysł, aby wykorzystać ją w nieco inny sposób. Całą kabinę z grą Segi zamontował na elektrycznym, trójkołowym skuterze EVT America Electric Trike i uczynił z niej pojazd. Kierowca, do orientacji w terenie używa GPS. Sensory pochodzące z iPhone współpracują z oprogramowaniem i przekazują na ekran „mapę”, według której prowadzący porusza się po prawdziwej trasie. Warto wspomnieć, że można tym skuterem jechać z prędkością 32 km/h. Jedziesz – a masz wrażenie, że grasz w wirtualnym świecie! Pozostaje tylko jeszcze jedna kwestia – bezpieczeństwo! Trudno raczej wyobrazić sobie jazdę tym sprzętem po zwykłej drodze, dlatego używany on może być tylko w „kontrolowanej przestrzeni”… w innym przypadku biada pieszym…
Najnowsze
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Odwiecznym problem kierowców jest niedouczenie, prowadzące do niezrozumienia przepisów i błędnego ich interpretowania. Prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i może skutkować słonymi mandatami. Tak jest na przykład w przypadku znaku E-17a. -
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
Zostaw komentarz: