Mercedes Klasy S ściąga dach
Po 40 latach oczekiwań Mercedes Klasy S znów będzie dostępny jako kabriolet. Koncern ze Stuttgartu zaprezentował właśnie pierwsze zdjęcia modelu, który pojawi się za kilkanaście dni we Frankfurcie.
Mercedes określa go mianem „najpiękniejszej i najbardziej ekskluzywnej Klasy S wszechczasów”. Auto powstało na bazie Mercedesa Klasy S Coupe, który wcześniej był znany pod nazwą CL.
Auto zostało wyposażone w składany dach, na który składają się trzy warstwy materiału z wyciszeniem w kolorach czarnym, granatowym, beżowym oraz ciemno-czerwonym. Materiałowy dach może się składać w ciągu 20 sekund, przy prędkości do 60 km/h.
We wnętrzu nie zabraknie ekskluzywnych materiałów, ale jednym z ciekawych rozwiązań jest system Thermotronic, który zapewni komfortowe warunki pasażerom bez względu na to, czy dach jest złożony lub rozłożony. Klienci będą mogli zamawiać specjalny pakiet wyposażenia w skład którego będą wchodzić podgrzewane fotele, podłokietnik oraz kierownica. System Air-Balance będzie zapewniał świeży zapach w kabinie w jednej z kilku nut zapachowych. Nad komfortem pasażerów zadbają systemy takie jak Airscap (chroniący przed wiatrem) oraz Airscarf (ogrzewający szyję).
Mercedes Klasy S Cabrio będzie dostępny w podstawowej wersji S500 z silnikiem V8 o pojemności 4,7 litra. Moc maksymalna tej jednostki to 455 KM, a maksymalny moment obrotowy to 700 Nm. W ofercie znajdą się także wersje S63 AMG wyposażone w silnik V8 o pojemności 5,5 litra. W tej wersji kabriolet oferuje 585 KM oraz 900 Nm. W opcji dostępny będzie także wariant z napędem 4MATIC.
Zamówienia na Klasę S Cabrio rozpoczną się już w grudniu. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów dopiero na wiosnę 2016 roku.
Najnowsze
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Przepisy w ostatnich latach co chwila się zmieniają i nie wszyscy kierowcy za nimi potrafią nadążyć. Przykładowo nie ma już obowiązku posiadania naklejki na szybie z numerem rejestracyjnym, ale zbliża się nowy obowiązek, także związany z naklejkami. -
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
-
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
Zostaw komentarz: