W Series może w przyszłości zrezygnować z silników spalinowych
Przeznaczona wyłącznie dla kobiet seria wyścigowa W Series przygotowuje się do organizacji swojego drugiego sezonu w 2020 roku.
Choć nie ogłoszono jeszcze pełnego kalendarza, szefowa serii Catherine Bond Muir snuje już długoterminowe plany. Obecnie wykorzystywane samochody Formuły 3 napędzane są 270-konnymi silnikami spalinowymi. Nie wiadomo jak długo pierwsza generacja aut pozostanie w użyciu, lecz Muir już zapowiada możliwość znaczących zmian w kolejnej odsłonie.
„Wybiegając w przyszłość, nie chciałabym korzystać z silników spalinowych” – powiedziała. „Świat podąża w innym kierunku i oczywiście musimy myśleć nad napędem hybrydowym oraz elektrycznym. Ciekawie będzie obserwować zmiany w naszej formule silnikowej. Czy przejdziemy na mocniejszy napęd, a może pozostaniemy na obecnym poziomie? Jest wiele możliwości”.
W swoim pierwszym sezonie, W Series towarzyszyło serii DTM. Przyszłoroczny kalendarz będzie częściowo pokrywać się z zawodami niemieckiej serii, lecz mają do niego dołączyć kolejne rundy. Seria aspiruje do tego, aby w przyszłości ścigać się również poza Europą:
„Myślę, że w najbliższych latach urośniemy do globalnego sportu. Mieliśmy szczęście, że nasz start pokrył się z momentem dużego wzrostu zainteresowania w kobiecym sportem. Prowadzimy obecnie interesujące rozmowy ze światowymi markami, które nas rozumieją i mamy nadzieję, że się przyłączą”.
Początkowo seria była finansowana z kieszeni prywatnych inwestorów, lecz niedawno ogłoszono podpisanie pierwszej umowy sponsorskiej z producentem telefonów ROKiT – według nieoficjalnych informacji, trzyletni kontrakt jest warty 10 milionów funtów.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: