Daria Mikólska

TSUE odrzuca skargi wielkich miast. Co z limitami dla „spalinówek”?

Trybunał Sprawiedliwości UE odrzucił skargę trzech wielkich miast – Bruskeli, Madrytu i Paryża – przeciwko Komisji Europejskiej.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odrzucił skargę trzech wielkich miast – Bruskeli, Madrytu i Paryża – przeciwko Komisji Europejskiej. Miasta zarzucały KE wyznaczenie zbyt wysokich limitów emisji tlenków azotu przez samochody.

Tą decyzją TSUE uchylił korzystne dla skarżących miast wcześniejsze orzeczenie Sądu Unii Europejskiej, który jest drugą, najwyższą izbą sądowniczą wspólnoty.

W rozporządzeniu 2016/646 Komisja ustaliła limity emisji tlenków azotu, których nie należy przekraczać podczas nowych badań w rzeczywistych warunkach jazdy (tzw. badanie RDE), do których przeprowadzania zobowiązano producentów samochodów osobowych i lekkich samochodów użytkowych, w szczególności w ramach operacji homologacji nowych typów pojazdów.

Badania RDE wprowadzono po tzw. aferze Dieselgate w 2015 roku. Miały być odpowiedzią na zarzut, że badania laboratoryjne nie odzwierciedlają rzeczywistego poziomu emisji zanieczyszczeń w warunkach rzeczywistej jazdy. Badanie miało tez ukrócić ewentualne stosowanie oprogramowania, które mogłoby zaniżać emisję podczas odpowiednich warunków pomiarowych.

Nowe limity ustalono na podstawie limitów określonych w normie Euro 6, stosując współczynniki korygujące, uwzględniające korektę statystyczną i techniczną.

Jednak przedstawiciele Paryża, Brukseli i Madrytu zakwestionowali limity emisji przyjęte przez Komisję i w efekcie każde z nich wniosło skargę o stwierdzenie nieważności do Sądu Unii Europejskiej.

W opinii przedstawicieli miast Komisja nie mogła przyjąć wspomnianych wartości emisji tlenków azotu, gdyż są one bardziej rygorystyczne niż limity określone w obowiązującej normie Euro 6. W związku z tym miasta argumentowały, że podważa to ich zdolność do regulowania ruchu pojazdów w celu ograniczenia i zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza.

TSUE uznał, że dyrektywa Komisji Europejskiej odnosi się jedynie do rejestracji i sprzedaży pojazdów, nie mając wpływu na ich poruszanie się po drogach. W związku z tym przepisy nie dotyczą bezpośrednio miast. W wyższej instancji stwierdzono jednak, że miasta mogą ograniczać ruch pojazdów w celu ochrony środowiska, ale bez naruszania unijnego prawa.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze