Test Ford Fiesta Sport – mała rzecz. Czy cieszy?

Ma dyfuzor, duży spojler i napis Sport na klapie. Wygląda dokładnie tak, jak powinien wyglądać samochód, z którego człowiek nie chce już wysiadać. Kosztuje 54 tysiące – co otrzymujemy w zamian oprócz ładnego opakowania?

Od kiedy Ford w produkcji swoich aut postawił na koncepcję Kinetic Design, rynek samochodowy wzbogacił się o kilka bardzo ładnych modeli. Jednym z nich niewątpliwie jest Ford Fiesta Sport. Już na pierwszy rzut oka widać, że Fiesta w tej wersji zdecydowanie nabrała ostrych pazurków. Duży spojler na tylnej klapie, nakładki progowe oraz finezyjne, aluminiowe felgi  mogą sugerować, że za kierownicą czeka na nas cała masa atrakcji. Dodatkowo wyobraźnię pobudza zamontowany z tyłu dyfuzor oraz masywny, zdecydowanie zbyt niski, spojler z przodu samochodu. Kropką nad „i” jest oznaczenie Sport na tylnej klapie bagażnika. Ciarki same wędrują po plecach. Czy wnętrze samochodu jest równie porywające?

Ford Fiesta Sport
fot. Motocaina.pl

W głąb sportowej atmosfery
Po tak obiecującym wstępie, wsiadając do środka należałoby oczekiwać jeszcze większej ilości niespodzianek. Niestety producent wewnątrz samochodu już tak bardzo nie przyłożył się do pracy.

Brakuje typowo sportowych akcentów, które stanowiłyby idealne dopełnienie zadziornego wyglądu tego samochodu. Wprawdzie kierownica jest dobrze wyprofilowana i obszyta miękką skórą, szkoda jednak że nie została wykończona kolorowym szwem. Tu i ówdzie pojawiają się wstawki imitujące aluminium mające za zadanie rozświetlić ponure wnętrze ale imitacja włókna węglowego byłaby o wiele milej widziana. Na szczęście siedząc w fotelach można wyczuć ducha sportu – dobrze wyprofilowane z doskonałym trzymaniem bocznym stanowią spory plus tego wnętrza. Dodatkowo mają pamięć ustawienia co jest bardzo cennym rozwiązaniem jeżeli nie będziemy jedynym użytkownikiem naszej Fiesty.

Ford Fiesta Sport
fot. Motocaina.pl

Siedząc wewnątrz nie możemy mówić o zbyt dużej ilości miejsca. To samochód reprezentujący segment B zatem nie oczekujmy nadmiaru przestrzeni. Kierowca i pasażer nie będą narzekać, osoby siedzące z tyłu – owszem. Dodatkowym utrudnieniem będzie dla nich również wsiadanie ponieważ Fiesta Sport jest dostępna jedynie w dwudrzwiowej wersji nadwozia. Wszelkie niedogodności z pewnością zrekompensuje bagażnik o pojemności 281 litrów – bardzo dobry wynik w tej klasie.

Serce ukryte pod maską
Testowany egzemplarz został wyposażony w silnik diesla 1.6 TDCi o mocy 90 KM i momencie obrotowym 200 Nm. Ta jednostka napędowa nie czyni z naszej Fiesty Sport rasowego sprintera – 12 sekund do setki nie przyprawia o zawrót głowy. Wprawdzie wersja z silnikiem benzynowym generuje moc 120 KM ale przyspiesza jedynie o 2 sekundy szybciej. Abstrahując już od ilości koni mechanicznych pod maską nowa Fiesta Sport prowadzi się w naprawdę przyjemnie. Za sprawą niskiego środka ciężkości samochód trzyma się drogi jak przyklejony. Dodatkowo bez najmniejszych problemów daje się wprowadzać w takie zakręty, na jakich zwykły Ford Fiesta mógłby mieć poważne problemy. To zasługa sztywniejszych sprężyn i twardszych amortyzatorów. Na polskich drogach nie zapewnią komfortu za to dostarczą miłych wrażeń na gładkich i krętych ulicach.

Ford Fiesta Sport
fot. Motocaina.pl

Jaki werdykt?
Ceny wersji podstawowej z silnikiem diesla zaczynają się od 54 tysięcy złotych. W zamian otrzymujemy bardzo ładny samochód, który z pewnością wzbudzi sporo zainteresowania. Ilość mocy nie jest tu tak duża, jak sugeruje to wygląd zewnętrzny samochodu ale sposób, w jaki się prowadzi, wynagrodzi nam wszystko z nawiązką. Warto zwrócić uwagę, że podstawowa wersja jest bardzo dobrze wyposażona. W cenie otrzymujemy m.in. klimatyzację, elektryczne podgrzewane lusterka, elektryczne szyby z przodu, skórzaną kierownicę, centralny zamek, 16 calowe aluminiowe obręcze. Za dodatkowa opłatą możemy wyposażyć Fiestę Sport w radio CD z gniazdkiem AUX i USB, podgrzewane przednie fotele oraz samo ściemniające się lusterko wsteczne. Czy warto ją kupić? Bezdyskusyjnie.

Ford Fiesta Sport
fot. Motocaina.pl

Dane techniczne Ford Fiesta Sport 1.6 TDCi Sport

Nadwozie – trzydrzwiowe
Silnik – 1600 cm3
Moc – 90 KM
Moment – 200 NM
Max. prę. – 175 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h – 11.9 s.
Zużycie paliwa wg producenta średnio – 4,2 l./100

Cena wersji podstawowej: 54 080 złotych
Cena wersji testowej: 66 950 złotych

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze