
Rowerzysta przepisów znać nie musi?
Przepisy ruchu drogowego obowiązują wszystkich uczestników ruchu. Czasami można jednak odnieść wrażenie, że egzekwowane są wyłącznie wobec kierowców aut i motocyklistów.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: przez przejście przechodzi grupka pieszych, kiedy nagle nadjeżdża samochód, ignoruje ich i zmusza do zatrzymania się. W przeciwnym razie zostaliby potrąceni. Taryfikator za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu przewiduje mandat w wysokości 350 zł. Podejrzewamy jednak, że znaleźliby się policjanci, którzy widząc auto niemal potrącające grupę pieszych, zakwalifikowaliby to jako stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, zabrali takiemu kierowcy prawo jazdy i skierowali sprawę do sądu.
A teraz samochód zamieńmy na rower. Rowerzysta nie stanowi takiego zagrożenia dla pieszego, jak samochód. Ale czy to znaczy, że może on ignorować przepisy ruchu drogowego? Po zachowaniu niektórych cyklistów można dojść do wniosku, że tak właśnie uważają.
Najnowsze
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Każdy, kto choć raz próbował zaparkować w Warszawie, wie, że to walka o każdy centymetr. W tej codziennej bitwie o przestrzeń, na pierwszej linii frontu często stoją ci, którzy najbardziej potrzebują wsparcia – osoby z niepełnosprawnościami. Przeznaczone dla nich miejsca, oznaczone jako tzw. „koperty”, bywają bezczelnie zajmowane. Inny proceder to kupno karty uprawniającej do legalnego […] -
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
-
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
Zostaw komentarz: