Powrócisz tu, gdzie nadwiślański brzeg…

Podobno nie ma takiego miejsca na ziemi, do którego nie dotarliby nasi rodacy. Często cudze chwalimy, a swego nie znamy. Czasami jednak - wracamy.

Oni wrócili. Po ponad 162 tys. przejechanych kilometrach, 1340 dniach podróży, po wielu latach rozłąki z krajem, z Singapuru wróciła para: Izabela i Kamil Gamańscy. Choć od ich powrotu minęło już prawie pół roku, to pewnie wciąż odpoczywają i  warto przypomnieć  ich pełną przygód wyprawę.

fot. archiwum Izabeli i Kamila Gamańskich

Ona pochodzi ze Szczyrku.  Praca w turystyce i ciągły entuzjazm do podróży nie pozwoliły jej usiedzieć w miejscu. Zaczęło się niewinnie – od rajdów samochodowych. A potem już „z górki”…

On pochodzi z Kętrzyna. Z zamiłowania lotnik, ożeniony z motocyklami. Z przestrzeni powietrznej podziwiał panoramę Malezji i Australii. Marzy o przelocie nad Afryką.

fot. archiwum Izabeli i Kamila Gamańskich

Po latach spędzonych w Singapurze postanowili wrócić do Polski motocyklem, Africą Twin. Sprzedali mieszkanie, rzucili pracę, kupili używaną Hondę. Pierwszy zamysł trasy skierowali ku okrężnej drodze przez Azję, całą Afrykę i Europę. Idea ta, jak się okazało, szybko uległa modyfikacji, kiedy to z Maroka jachtostopem przedostali się do Ameryki Południowej, a następnie do Australii. I tak się złożyło, że z planów na roczną podróż wyszły cztery lata cudownej przygody.

fot. archiwum Izabeli i Kamila Gamańskich

Wystartowali na siodle wcześniej już wspomnianej Hondy Afriki Twin XRV 750. Zostawiali za sobą całe swoje dotychczasowe życie. Zabrali ze sobą dosłownie po jednym T-shircie, jednej parze spodni i bieliznę osobistą. Większy nacisk jednak położyli na rzeczy survivalowe, czyli namiot, kuchenkę, narzędzia, karimaty, przewodniki, mapy.. Odrzucili użytkowanie GPS’u.  Pytani o budżet takiego przedsięwzięcia odpowiadają, że średnia kwota dzienna dla dwóch osób i motocykla wynosiła trzydzieści dolarów. Spali gdzie popadnie i zapewniają, że życie w podróży było naprawdę tanie.

Jak dokładnie przebiegała podróż? Warto zajrzeć na : http://singapore2poland.com/eng/blog/index.php i przez chwilę podążyć śladem podróżników.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze