
Piotr Biesiekirski – pierwszy Polak i najmłodszy zawodnik w Moto2 powalczy w Jerez!
Piotr Biesiekirski, pierwszy Polak i najmłodszy zawodnik w stawce motocyklowych mistrzostw Europy klasy Moto2, wystartuje w najbliższą niedzielę w wyścigu w hiszpańskim Jerez de la Frontera. „Ten sezon rozpoczyna się dla mnie dopiero teraz. Chcę walczyć o miejsca w pierwszej dziesiątce” - mówi 18-latek.
Motocyklista ekipy Euvic Stylobike Good Racing ma za sobą trudny i pechowy początek swojego pierwszego pełnego sezonu w kategorii Moto2. Po blisko dwumiesięcznej, wakacyjnej przerwie chce jednak w Jerez ponownie rywalizować o wysokie pozycje w stawce ponad trzydziestu zawodników z całego świata. Biesiekirski startował już w ME Moto2 w Jerez rok temu, imponując walką o dziewiąte miejsce aż do ostatniego zakrętu. Kilka tygodni później w Walencji młody warszawianin wywalczył swój najlepszy do tej pory rezultat w cyklu, siódmą lokatę.
18-latek, który opuścił trzy pierwsze wyścigi sezonu z powodu kontuzji, w klasyfikacji generalnej ME Moto2 zajmuje 24. miejsce w dorobkiem trzech oczek wywalczonych podczas czerwcowych wyścigów na torze F1 w Barcelonie. Do końca sezonu pozostały jednak jeszcze aż cztery wyścigi, w których do zdobycia będzie aż sto punktów. Po wyścigu w Jerez dwa kolejne odbędą się w połowie października w Albacete. Sezon zakończy się listopadowymi zmaganiami w Walencji.
Niedzielny wyścig szóstej rundy ME Moto2 w Jerez rozpocznie się o godzinie 13:00 i będzie liczył 17 okrążeń. Wcześniej zawodników czekają dwie sobotnie sesje kwalifikacje oraz czwartkowe i piątkowe treningi wolne.
„Nie mogę doczekać się powrotu na motocykl Moto2, bo tak naprawdę ten sezon rozpoczyna się dla mnie dopiero teraz – mówi Piotr Biesiekirski. – Pierwsza połowa tego roku była dla mnie bardzo pechowa, ale wykorzystałem wakacyjną przerwę aby zaleczyć kontuzję i jestem gotowy do walki. Mój cel na końcówkę sezonu to walczyć regularnie o miejsca w pierwszej dziesiątce. Hiszpański tor w Jerez de la Frontera jest jednym z moich ulubionych. To wymagający obiekt, który został jednak zaprojektowany w bardzo przemyślany sposób. Bardzo dobrze wspominam mój ubiegłoroczny wyścig, w którym aż do ostatniego zakrętu toczyłem ostrą walkę o dziewiąte miejsce, dlatego nie mogę doczekać się weekendu. Dziś w drodze do Jerez obchodzę swoje osiemnaste urodziny, dlatego chciałbym w niedzielę sprawić z tej okazji dodatkowy prezent nie tylko sobie, ale także polskim kibicom.”
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: