Pijany wypadł starym Golfem z drogi. Zginął pasażer, a kierowca uciekł

Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło na trasie Osieczna - Zimne Zdroje. 25-letni kierowca Volkswagena Golfa zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo.

Dyżurny starogardzkiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na trasie miejscowości Osieczna – Zimne Zdroje. Przybyli na miejsce policjanci zastali poważnie rozbitego Volkswagena Golfa III, który wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Na miejsce natychmiast zostały wezwane służby ratunkowe.

Miał dziurę w baku, więc przewód paliwowy podłączył do kanistra stojącego za siedzeniem! No i był pijany

W wypadku 53-letni pasażer zginął na miejscu. Tymczasem kierowca, zamiast wezwać pomoc, uciekł przed przybyciem służb. Policjanci zaczęli więc przeszukiwać okoliczny las i natrafili na podejrzanego mężczyznę, który został przewieziony do szpitala. To on kierował Golfem, a badanie trzeźwości 25-latka dało wynik niemal 2 promili alkoholu.

Kierowca był tak pijany, że zabrakło skali w alkomacie!

Kierujący pojazdem, po przeprowadzeniu badania lekarskiego, został  zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Śledczy pod nadzorem prokuratora, będą dokładnie wyjaśniać okoliczności wypadku. 

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze