Pierwszy kobiecy zespół na Doha 8hrs Endurance
Dla trójki międzynarodowych zawodniczek ten trudny wyścig zakończył się o wiele lepiej, niż mogły przypuszczać.
![]() |
Niemiecka zawodniczka Nina Prinz, węgierka Nikolett Kovacs i włoszka Paola Cazzola stworzyły pierwszy w historii ośmiogodzinnego wyścigu wytrzymałościowego w Katarze zespół złożony z samych kobiet. Startując na swoim sportowym Suzuki z numerem 96 ich jedynym założeniem było ukończenie tego wycieńczającego fizycznie i psychicznie wyścigu.
Zamiast tego, ukończyły Doha 8hrs Endurance na naprawdę dobrym, szóstym miejscu, wyprzedzając między innymi takie zespoły jak Van Zon Boenig BMW. Swój sukces zawdzięczają po części całej grupie mechaników, po części swoim poprzednim doświadczeniom na torze, a po części pozytywnemu nastawieniu do zawodów. Paola Cazzola podczas konferencji prasowej stwierdziła, że w końcowych godzinach wyścigu to siła psychiczna jest ważniejsza od fizycznych możliwości kierowcy. Podkreśliła też, że występ ich zespołu to kolejny krok w popularyzacji wyścigów wśród kobiet i ma nadzieję, że dzięki ich wynikom zainspirują kolejne kobiety do brania udziału w podobnych zawodach.
Wyścigi odbyły się w Katarze w mieście Doha 12 listopada. Ośmiogodzinne zawody są jednymi z najtrudniejszych wyścigów wytrzymałościowych na motocyklach. Poniżej możecie obejrzeć krótkie wycinki z wywiadu z zawodniczkami.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: