
Obaj zignorowali ciągłą linię, doprowadzili do stłuczki
Zarówno pierwszy jak i drugi kierujący musieli być przekonani, że naruszają przepisy w sposób bardzo niegroźny. Ta sytuacja wyprowadziła ich z błędu.
Motocykliści chętnie wyprzedzają stojące w korku samochody, ale nie zawsze mają do tego prawo. Przekraczanie ciągłej linii zdecydowanie nie jest sytuacją, w której można to robić. Podobnie niedozwolone jest przekraczanie jej, aby pojechać w przeciwnym kierunku.
Jadący Harleyem-Davidsonem był jednak przekonany, że skoro przeciwny pas jest pusty, to nic się nie stanie, jeśli na niego wjedzie. Z kolei kierujący Nissanem Qashqaiem nie widział sensu w staniu w korku, aby dojechać do miejsca, gdzie może przepisowo zawrócić. Oto jak się to skończyło.
Najnowsze
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Każdy, kto choć raz próbował zaparkować w Warszawie, wie, że to walka o każdy centymetr. W tej codziennej bitwie o przestrzeń, na pierwszej linii frontu często stoją ci, którzy najbardziej potrzebują wsparcia – osoby z niepełnosprawnościami. Przeznaczone dla nich miejsca, oznaczone jako tzw. „koperty”, bywają bezczelnie zajmowane. Inny proceder to kupno karty uprawniającej do legalnego […] -
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
-
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
Zostaw komentarz: