Agnieszka Serafinowicz

Nowy Hyundai IONIQ 6 – opływowy Koreańczyk

Hyundai IONIQ 6 to najnowszy model w gamie koreańskiej marki i kolejny samochód wyłącznie z elektrycznym napędem. Co go wyróżnia?

Wprowadzenie na rynek elektrycznego Hyundaia IONIQ 5 pokazało, że Koreańczycy nie boją się eksperymentowania z wzornictwem i nieszablonowych form. Najnowszy Hyundai IONIQ 6, choć wizualnie bardzo odmienny od „piątki”, tylko tę tezę potwierdza.

Hyundai IONIQ 6 – oryginalna sylwetka

Producent określa nowego IONIQ 6 jako streamlinera, mniejsza o nazwę, auto z całą pewnością zwraca na siebie uwagę, nie tylko wyglądem, ale też aerodynamiką. Współczynnik oporu powietrza wynoszący w tym przypadku zaledwie 0,21 oznacza, że to najbardziej aerodynamiczny Hyundai w historii i drugie z obecnie oferowanych na rynku aut stawiające tak niski opór opływającemu go powietrzu. Klienci w Polsce będą mogli wybrać pomiędzy 18-calowymi a 20-calowymi felgami ze stopów lekkich, do wyboru producent przewidział 11 kolorów nadwozia.

Hyundai IONIQ 6 – napęd

Ten jest oczywiście elektryczny. W naszym kraju będzie można wybrać trzy warianty mocy: 151 KM (napęd tylko na tył), 229 KM oraz 325 KM (napęd na obie osie). Oprócz tego producent przygotował dwie wersje akumulatorów trakcyjnych. Mniejszy ma pojemność 53 kWh, większy: 77,4 kWh. Połączenie dość pojemnego akumulatora i bardzo opływowej sylwetki ma skutkować imponującym – jak na auto elektryczne – zasięgiem. Zdaniem producenta najlepszy pod względem zasięgu wariant IONIQ 6 ma umożliwić przejechanie dystansu do 614 km bez odwiedzania ładowarki.

Hyundai IONIQ 6

Hyundai IONIQ 6 – wysokonapięciowa architektura i szybkie ładowanie

Dzięki zastosowaniu, podobnie jak we wcześniejszym IONIQ 5, wysokonapięciowej instalacji (akumulator trakcyjny i silnik elektryczny korzystają z napięcia 800 V), samochód ten imponuje maksymalną mocą z jaką można go ładować. Wynosi ona aż 350 kW. Po podłączeniu auta do tak szybkiej ładowarki, niecały kwadrans ładowania ma wystarczyć, by uzupełnić energię na przejechanie kolejnych 350 km. Czas ładowania baterii z 10 do 80% ma potrwać na tak szybkiej ładowarce około 18 minut. Jest tylko jeden problem: w Polsce takich ładowarek jest wciąż śmiesznie mało. Platforma E-GMP, na bazie której powstało to auto przewiduje również wsparcie dla techniki V2L (Vehicle to Load), co oznacza, że pojazd może pełnić rolę dużego „powerbanku” na kołach i można z niego zasilać inne urządzenia elektryczne.

Hyundai IONIQ 6

Hyundai IONIQ 6 – szykowne wnętrze z recyklingu i kilka kontrowersyjnych pomysłów

Producent chwali się, że we wnętrzu zastosowano materiały pochodzące z recyklingu np. butelek PET czy sieci rybackich. Klientów raczej zainteresuje spora przestrzeń w kabinie pasażerskiej, płaska podłoga i zaprojektowane pod kątem zapewnienia komfortowej podróży wnętrze. Autu nie brakuje również nowoczesnych technologii. Kierowcę może wspomagać asystent jazdy autostradowej (połączenie adaptacyjnego tempomatu. z rozpoznawaniem znaków, dostosowaniem prędkości, prowadzeniem po torze jazdy), asystent zdalnego parkowania, monitoring i podgląd martwego pola obserwacji, matrycowe reflektory LED, czy cyfrowe lusterka. Ten ostatni pomysł nam się średnio podoba. Podczas statycznej prezentacji z pewnością przydaje autu nowoczesnego sznytu, ale praktyczne zalety cyfrowych lusterek są wątpliwe. Może i pokazują one pożądany obraz, ale konieczność szybkiej zmiany akomodacji oka przy przerzucaniu wzroku z ekranu „wirtualnego lusterka” na drogę przed nami zawsze powoduje dyskomfort.

Hyundai nie opublikował jeszcze cen tego modelu, poznamy je, gdy marka uruchomi proces zamówień na ten model w naszym kraju. Otwarcie zamówień w Polsce na najnowszego Hyundaia IONIQ 6 ma nastąpić na początku przyszłego roku, a pierwsze egzemplarze trafią do salonów marki dopiero za kilka miesięcy. W ramach oczekiwania, zobaczcie nasz test poprzednika: IONIQ 5.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze