Nie chciał wskazać kogo złapał fotoradar. Takiej kary się nie spodziewał
O blisko 150 km/h więcej niż pozwalały przepisy - to był niechlubny rekord ubiegłorocznego majowego weekendu. 31- latek najpierw nie chciał wskazać kto prowadził samochód, później wyraził skruchę i prosił o łagodny wymiar kary.
W maju ubiegłego roku fotoradar w Kleczanowie w województwie świętokrzyskim zarejestrował Forda jadącego z prędkością aż 209 km/h. Było to największe w czasie długiego majowego weekendu przekroczenie dopuszczalnego limitu prędkości.
Właściciel pojazdu, jak się później okazało również jego kierujący, odmówił wskazania kto prowadził wtedy jego pojazd. Inspektorzy wezwali 31-latka na przesłuchanie. Dowód w postaci zarejestrowanego zdjęcia nie pozostawił wątpliwości. Auto, którym tak drastycznie przekroczono prędkość, prowadził przesłuchiwany mężczyzna. Wobec twardych dowodów przyznał się on do prowadzenia samochodu, wyraził skruchę i poprosił inspektora o łagodny wymiar kary.
Maksymalna grzywna za ten czyn w postępowaniu mandatowym to 500 zł. Uznano, że kara jest nieadekwatna do popełnionego wykroczenia. Inspektorzy CANARD skierowali wniosek o ukaranie mężczyzny do sądu. W styczniu tego roku zapadł wyrok. 4000 zł grzywny oraz 470 zł kosztów sądowych. Kierowca straci prawo jazdy na trzy miesiące, a do jego konta przypisanych zostanie 10 punktów karnych.
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Zostaw komentarz: