Michał Szuster Mistrzem Polski w rajdach enduro
Michał Szuster jadący motocyklem Yamaha YZ250F mocnym akcentem zakończył sezon krajowych startów w rajdach enduro. Zwycięstwami na trasach wokół Łęcznej przypieczętował zdecydowany triumf w klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski.
![]() |
|
fot. Yamaha
|
Zawodnik Yamaha Self SRT, podobnie jak w siedmiu z ośmiu wcześniej rozegranych zawodów, okazał się bezkonkurencyjny także w IX i X rundzie MP. W sobotę i niedzielę, na trasach wokół Łęcznej na Lubelszczyźnie, znów zwyciężał zarówno w swojej klasie E1, jak i klasyfikacji generalnej całego rajdu.
– Trudno nie cieszyć się z mistrzostwa Polski, jednak nie będę ukrywał, że sukces ten stanowi dla mnie tylko pewien etap, w drodze po podobne laury w imprezach międzynarodowej rangi. To mój drugi w karierze tytuł. Pierwszy wywalczyłem przed pięcioma laty i przyznam, że już nie bardzo pamiętam, jak smakowała tamta wygrana. W finałowych zawodach nie brakowało emocji. Po sobotniej wygranej, w niedzielę pojechałem bardziej zachowawczo i niewiele brakowało, by kosztowało mnie to utratę zwycięstwa w X rundzie MP. Na ostatniej próbie podczas hamowania niepotrzebnie zdusiłem motocykl i zanim go uruchomiłem straciłem około 20 sekund. Na szczęście z przewagi, jaką wcześniej wypracowałem, pozostała jeszcze sekunda. Myślami jestem już przy finałowych zawodach Mistrzostw Europy za niespełna dwa tygodnie we Włoszech – powiedział mistrz Polski 2009 w rajdach enduro, Michał Szuster.
Źródło: Yamaha
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.

Zostaw komentarz: