Kobiety w XV Rallye Monte-Carlo Historique

Zgodnie z 15-letnią tradycją, tydzień po rajdzie Monte Carlo rozpoczyna się impreza pojazdów historycznych - Rajd Monte Carlo Historique. Pań za kierownicą historycznych samochodów rajdowych startuje szesnaście, z czego cztery załogi są w 100 procentach kobiece. W rajdzie wystartuje jedna Polka.

Polskim akcentem jest nie tylko 10 wystawionych załóg ale także Warszawa jako jedno z miast do wyboru na miejsce startu.

Bjorn Waldegard, pierwszy w historii mistrz świata w rajdach samochodowych będzie gościem specjalnym i starterem honorowym, podczas inauguracji XV Rallye Monte-Carlo Historique w naszej stolicy. Słynny Szwed, który tytuł mistrzowski wywalczył w sezonie 1979, swoje pierwsze zwycięstwo w rajdzie Monte Carlo odniósł dziesięć lat wcześniej startując właśnie z Warszawy!

Waldegard wywalczył tytuł mistrzowski w pierwszym sezonie, w którym wprowadzono klasyfikację indywidualną. Wcześniej, od 1973 roku tytuły mistrzowskie przyznawano tylko wśród producentów. Liczący sobie 68 lat Waldegard wygrał w swojej karierze między innymi 16 rajdów zaliczanych do mistrzostw świata, w tym aż czterokrotnie słynne Safari. Jeszcze w listopadzie 2011, po przejechaniu ponad 4 tysięcy kilometrów triumfował z kolei w „historycznej” odmianie Safari ze startem i metą w Mombasie, w Kenii. Było to jego drugie (pierwsze w 2007 roku) zwycięstwo w tej imprezie.

To wielki zaszczyt gościć na starcie w Warszawie takiego mistrza jak Bjorn Waldegard. To wspaniale, że po tylu latach znów zawita do naszej stolicy. W czasach , gdy Rajd Monte Carlo rozpoczynał się od zlotu gwiaździstego, nasz klub aż dwudziestokrotnie organizował jego start w Warszawie w latach 1959 – 1979. Cieszy nas bardzo ten powrót do pięknej tradycji i możliwość pokazania kibicom wspaniałych samochodów mających kilkudziesięcioletni rodowód. W tym roku start w Warszawie będzie stał pod znakiem Polskiego Fiata 125p, z którym wiąże się kawał historii naszych sportów motorowych. W naszym klubie także dostrzegliśmy wzrost zainteresowania rajdami samochodów historycznych i grudniowa Barbórka nie przez przypadek została wzbogacona o klasę legend. Była okazja do spotkania nie tylko z rajdówkami sprzed lat, ale również z kierowcami, którzy sięgali w tych samochodach po zwycięstwa. Podobnie będzie w niedzielę, 29 stycznia w w Warszawie. Jak zawsze uroczystość uświetnią obecni, ale także byli mistrzowie, a wśród nich legenda światowych oesów, Bjorn Waldegard powiedział Romuald Chałas, prezes Automobilklubu Polski.

fot. Stefan Wyszyński

Rajd organizowany jest przez Automobile Club de Monaco. Po raz pierwszy odbył się w 1998 roku jako nawiązanie do rajdów rozgrywanych na starych zasadach. Rozpoczyna się tradycyjnym „zlotem gwiaździstym” z pięciu miast Europy, które przyczyniły się do wypracowania renomy Rallye Monte-Carlo, a mianowicie Barcelony (Hiszpania), Glasgow (Szkocja), Oslo (Norwegia), Reims (Francja), Turynu (Włochy) i Warszawy. Załogi spotkają się w Monako, gdzie po krótkim odpoczynku rozegrany zostaje właściwy rajd  kończący się nocnym etapem w Alpach Nadmorskich.

Samochody dopuszczone do udziału w zawodach to pojazdy wyprodukowane przed 1980 rokiem oraz tylko tych marek (około 100)  i modeli, które brały udział w Rally Monte Carlo w latach 1955-1980. Każde auto jest odpowiednio wcześniej zgłaszane i kwalifikowane do rajdu międzynarodową przepustką FIA lub FIVA.

Tegoroczny XV RMCH zostanie rozegrany w dniach 28 stycznia – 4 lutego. Lista startowa zawiera wykaz 306 załóg z czego 19 ekip, w tym 9 polskich załóg, wystartuje 29 stycznia z Warszawy, z Placu Teatralnego. Jadący Mini Cooperem Innocenti  Wojciech Garbarz i Julian Obrocki wystartują z Turynu. Pań za kierownicą historycznych samochodów rajdowych startuje 16, z czego 4 załogi są kobiece.

Do tradycji należy też pit stop organizowany we Wrocławiu przeznaczony na tankowanie samochodów. W związku z tym  Okręgowa Komisja Sportów Popularnych i Turystyki PZM we Wrocławiu zorganizowała cykl imprez towarzyszących temu wydarzeniu. W sobotę 21 stycznia w godzinach popołudniowych odbyły się spotkania z zawodnikami i organizatorami Rajdu Polski na Dolnym Śląsku (1975-2004) a także wystawa fotograficzna XI – XII -XIII – XIV Historyczny Rajd Monte Carlo oraz Rajd Polski na Dolnym Śląsku –  „Jubileusz 90 lat Rajdu Polski – 1921-2011 – Rajd Polski na Dolnym Śląsku – 1975-2004”. Warto wspomnieć, że Rajd Polski jest drugim po słynnym Rajdzie Monte Carlo najstarszym rajdem samochodowym na świecie. Jest również najbardziej prestiżową i największą w Polsce imprezą związaną ze sportem samochodowym.

W niedzielę 22 stycznia godz.18:00 odbył się też symboliczny start dolnośląskich załóg do XV Historycznego Rajdu Monte Carlo 2012.

Wystartowały następujące załogi:

Fiat 125 p – A. Postawka – S. Postawka

Fiat 125 p – A. Duszyński – B.Mosiołek

Fiat 125 p – W. Cierliński – J.Miller

oraz honorowo Julian Obrocki.

W sobotę 28 stycznia warto obejrzeć ekspozycję historyczną samochodów rajdowych w tym SAAB’a 96S Erica Carlssona. W niedzielę 29 Stycznia w godz. 17:30 – 20:00 na parkingu przy wejściu Wałbrzych Auchan planowany jest przyjazd załóg startujących z Warszawy na Gościnny Punkt Przejazdu do Monte Carlo.

 

fot. Stefan Wyszyński

Pełna lista polskich załóg:

Jerzy Walentowicz/Wojciech Walentowicz – Alfa Romeo 2000 GTV (1972)

Tomasz Jaskłowski/Karol Jaskłowski – Fiat 125p (1972)

Wojciech Garbarz/Julian Obrocki – Innocenti Mini Cooper (1972)

Andrzej Duszyński/Błażej Mosiołek – Fiat 125p (1973)

Marian Czapka/Emilia Czapka – Alfa Romeo 2000 GTV (1973)

Stanisław Postawka/Andrzej Postawka – Fiat 125p (1976)

Włodzimierz Cierliński/Jacek Miller – Fiat 125p (1977)

Adam Polak/Krzysztof Polak – Fiat 125p (1978)

Pior Bany/Marcin Wydra – Zastava 1100p (1979)

Robert Burchard/Grzegorz Gac – Fiat 125p (1979)

Wśród polskich załóg startujących w tegorocznej edycji Rallye Monte-Carlo Historique, aż cztery to rodzinne duety. Jerzego Walentowicza podobnie jak w ubiegłych latach będzie pilotował jego brat Wojciech, Tomasz Jaskłowski i Andrzej Postawka startują z synami Karolem i Stanisławem, a prawy fotel obok Adama Polaka zajmie jego bratanek Krzysztof.

Walentowiczów zobaczymy na starcie w Warszawie w ich dobrze już znanej Alfie Romeo 2000 GTV, a pozostali wybrali Polskie Fiaty 125p. Słuchając opowieści kierowców i pilotów o ich maszynach rajdowych, odnosi się wrażenie, że te ostatnie to coś więcej niż samochody…

– Naszą Alfę Romeo wyprodukowaną w 1972 roku kupiliśmy przed laty od kolekcjonera. Auto nie było poddawane żadnym przeróbkom, robimy tylko dokładne przeglądy. Samochód jest w bardzo dobrym stanie technicznym pomimo swojego wieku, a za dbałość i serce odwdzięcza się nam bezawaryjnością. Przed tegorocznym startem też wszystko dokładnie przejrzeliśmy, szczególnie zawieszenie i układ kierowniczy. Przecież przed nami blisko 4000 kilometrów bynajmniej nie spacerowej jazdy – opowiada Jerzy Walentowicz, z zawodu architekt, przed laty kierowca rajdowy i narciarz zjazdowy, dziś pasjonat obu dyscyplin sportowych, którym oddaje się w wolnych chwilach. – Tegoroczny rajd ma znacznie zmienioną trasę, ale również regulamin. Tym razem organizator wyposażył nas w mapy z oznaczonymi miejscami startu i mety testów na regularność. Dla odmiany przed startem do odcinków nie będziemy otrzymywali książki drogowej. W sumie będzie mniej zagadek. Dużą wagę przywiązuje się do prędkości na odcinkach dojazdowych, musimy bardzo uważać, aby stosować się do obowiązujących przepisów. Przekraczanie prędkości to kary, ale spóźnienie również. A utrzymanie się w limitach czasowych nie jest łatwe. Przed rokiem po 30 godzinach dojazdówki zjawiliśmy się w Monako zaledwie 3 minuty przed czasem ! W końcówce ograniczyliśmy nawet picie napojów, aby…..wyeliminować zbędne postoje J – dodał Jerzy Walentowicz, który opisał swoje przygody rajdowe w książce „Alfą do Monte Carlo”.

Andrzej Postawka, senior w polskiej ekipie wystartuje w „historycznym” Monte Carlo już po raz szósty. W rodzinnej załodze nie ma wyraźnego podziału na kierowcę i pilota, chociaż to syn Stanisław – na codzień elektronik i informatyk pracujący w wielkiej międzynarodowej firmie – figuruje w zgłoszeniu jako „fizyczny”. Tata Andrzej w latach siedemdziesiątych poprzedniego stulecia słynął nie tylko z wyników sportowych. Był także konstruktorem i tunerem rajdowych i wyścigowych samochodów. W roku 1975 był również komandorem (taka była ówczesna terminologia) Rajdu Polski. Fiat 125p MC z 1976 roku, którym rodzinny duet startuje w rajdzie został naturalnie dopieszczony przez seniora Postawkę.

– Naszego Fiata poddaliśmy już wymagającej próbie. Rekonesans przeprowadziliśmy autem, którym pojedziemy w rajdzie. Ten sprawdzian pozwolił nam wyeliminować różne drobiazgi natury technicznej i jeszcze lepiej przygotować samochód, który i tak jest wyjątkowo niezawodny. A sam rajd zapowiada się jako bardzo wymagający. Organizator odtajnił trasę, ale jej przejechanie bez punktów karnych nawet przy suchej nawierzchni nie będzie możliwe. Gdy spadnie śnieg lub pojawi się tak zwany czarny lód to stopień trudności poszybuje jeszcze bardziej do góry. Ale takie jest Monte Carlo –  powiedział Stanisław Postawka, który w ubiegłym roku wywalczył niewiarygodne siódme miejsce podczas nocnego przejazdu przez słynne Col de Turini !

Jednym z debiutantów w tegorocznym Rallye Monte-Carlo Historique jest Adam Polak. Nie brakuje mu jednak sportowego doświadczenia, co potwierdza siedemnaście tytułów mistrza i wicemistrza Polski w rajdach, wyścigach i przede wszystkim w najsilniejszej klasie rallycrossu.

– W Rajdzie Monte Carlo nigdy nie startowałem, ale bodaj trzydzieści lat temu byłem tam jako członek ekipy serwisowej fabrycznego teamu FSO. Wiele lat pracy w dziale sportu tej firmy pozostawiło naturalnie sentyment do Fiata 125p oraz słynnego rajdu, w którym nasz zespół wielokrotnie startował. Dlatego też nie było chwili wahania, gdy zaproponowano mi start Fiatem w „historycznym” Monte Carlo. Dla mnie i dla mojego bratanka Krzysztofa to będzie przede wszystkim przygoda, chociaż nie mam watpliwości, że gdy zasiądę za kierownicą to odezwie się żyłka sportowca. Inna sprawa, że podczas rekonesansu nie robiliśmy opisu o charakterze sportowym, a bardziej koncentrowaliśmy się na sporządzeniu własnego itinerera. Pierwszy start to zbieranie doświadczeń. Dlatego musimy być na mecie, aby lepiej poznać specyfikę tej wielkiej, międzynarodowej imprezy – powiedział Adam Polak, który za kierownicą właśnie Fiata 125p pokazał się polskim kibicom podczas ostatniej edycji Rajdu Barbórka w Warszawie.

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

http://www.worldinoureyes.pl/galerie/monte-carlo-2012/monte-carlo-2012-galeria.html Zapraszam, na stronce kilka zdjęć z tegorocznego startu.

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze