Kobiety a mężczyźni na drodze
Kobiecy styl jazdy samochodem znacznie różni się od męskiego sposobu prowadzenia. Wpływ na to mają czynniki biologiczne, psychologiczne i... ewolucja. Kierowcy, w zależności od płci, inaczej odnajdują się w nowym terenie czy reagują na stanie w korku.
Z biologicznego punktu widzenia, kobiety lepiej orientują się w terenie, w którym już były, ponieważ kierują się charakterystycznymi punktami, które się tam znajdują. Mężczyźni natomiast orientują się głównie na podstawie kierunków i stosunków odległości, dzięki temu łatwiej im się odnaleźć w terenie zupełnie nieznanym.
Z psychologicznego punktu widzenia mężczyźnie więc pytać o drogę nie wypada, bo z jednej strony to przyznanie się do własnej niewiedzy, z drugiej konieczność zaufania zewnętrznym autorytetom. Mężczyzna woli przejechać więcej, dłużej, objazdem, byle tylko nie ujawnić swojej niewiedzy. Z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wynika, że przeciętny kierowca płci męskiej w tym kraju przejeżdża dodatkowych 276 mil rocznie, szukając drogi. Co więcej aż 41% tych kierowców, poszukując drogi, zapewnia swoich pasażerów, że doskonale wie, gdzie jedzie.
To testosteron zmienia ulicę w arenę rywalizacji. Mężczyzna za kółkiem walczy o dominację na drodze – wyprzedza słabszych, trąbi i wysyła epitety, nieustannie sprawdzając i udowadniając swoją siłę. W ten sposób pokazuje innym mężczyznom – konkurentom, kto rządzi. Ponadto za kierownicą ma skłonność do przeistoczenia w demona prędkości. Dlatego tak stresujące może być dla niego utknięcie w korku, gdzie prędkość spada do zera. Demon prędkości stresuje się, poci, trąbi i wygraża innym użytkownikom drogi.
Inaczej sytuacja wygląda w przypadku kobiet. Płeć piękna nie ma problemu z tym, by korzystać z pomocy innych. Kobiety – poza nielicznymi wyjątkami – traktują prowadzenie samochodu jako czynność zupełnie zwyczajną, nie wymagającą nadludzkich umiejętności i nadprzyrodzonej siły. Jadą zazwyczaj spokojniej i mniej brawurowo. Dla pań przymusowy postój w korku bywa chwilą na poprawę makijażu czy miłą pogawędką telefoniczną z przyjaciółką.
Z pierwotnymi instynktami się nie wygra, dlatego powstają subtelne narzędzia – takie jak nawigacja – pozwalające mężczyźnie zostać panem sytuacji na drodze, a kobiecie czuć się pewniej. Jak wynika z badań, dla przedstawicieli obydwu płci aktualność map w nawigacji – czyli jej podstawowa funkcja – ma duże znaczenie. Kobiety podróżując, doceniają przede wszystkim bezpieczeństwo, pewność i oszczędność czasu, a to właśnie daje im nawigacja. Mężczyznami kierują różne motywy, ale to niechęć pytania o drogę ma kluczowe znaczenie. Współczesne nawigacje to jednak coś więcej niż prowadzenie z punktu A do punktu B, bo wytyczają trasy omijające korki, a dodatkowo informują o miejscach ustawienia fotoradarów i kontroli drogowych.
Źródło: NaviExpert
Najnowsze
-
Zabudowa VW T5 – jak przekształcić busa w funkcjonalnego kampera?
Przekształcenie Volkswagena T5 w kampera to marzenie wielu miłośników turystyki na czterech kółkach. Ten model samochodu cieszy się ogromną popularnością dzięki swojej niezawodności oraz idealnym proporcjom, które ułatwiają taką adaptację. Przestrzeń ładunkowa T5 daje fantastyczne możliwości aranżacyjne. Pozwala to na stworzenie prawdziwie funkcjonalnego i wygodnego mobilnego domu! -
Pomóżmy motocykliście, którego pasją jest motoryzacja! Gerard walczy z rakiem – chce odzyskać twarz i… oddech
-
7 lat gwarancji i ceny od 112 900 zł. Rusza sprzedaż chińskiej marki Jetour w Polsce
-
Volkswagen Polo – idealne auto miejskie? Poznaj jego zalety
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Zostaw komentarz: