Kobieta na Harley’u w hołdzie armii – film
Harley-Davidson ogłosił listopad "Miesiącem uznania dla Armii". W podziękowaniu żołnierzom i weteranom, producent kultowych motocykli postanowił zaprosić Marisę Miller i wszystkich chętnych do wyrażenia swojego podziękowania tym, którzy walczyli lub walczą o wolność.
| Piękna Marisa Miller w służbie armii |
![]() |
|
fot. Harley-Davidson
|
Producent jednej z najsłynniejszych marek motocykli związany jest z wojskiem amerykańskim od 1916 roku. Jak stwierdził przedstawiciel producenta – „Harley to symbol wolności, ale musimy pamiętać, że wolność ma swoją cenę. Warto więc nie zapominać o poświęceniu żołnierzy.”
W akcji wzięła udział modelka Marisa Miller. Stworzono serię kartek, plakatów, kalendarzy, tapet elektronicznych i video, na których widnieje jej podobizna w strojach różnych formacji wojskowych.
– Jestem zaszczycona, że mogę pomóc i być częścią tej akcji. Mój dziadek jest weteranem wojennym. Mam nadzieję, że Amerykanie przyłaczą się w wyrażeniu swojego uznania dla prawdziwych bohaterów – powiedziała Miller.
| To już taka amerykańska tradycja – wizerunek ponętnej kobiety na bombowcu z czasów II wojny. |
![]() |
|
fot. Frendl
|
Wielbiciele Harley’a mogą wybrać jedną z kartek – elektronicznych, bądź zwykłych w limitowanej liczbie sztuk – i wpisać wyrazy swojego uznania dla weteranów i obecnie służących żołnierzy obojga płci. Akcja jest skierowna wybitnie do mężczyzn, bo przecież co ma zrobić kobieta-żołnierz z taką kartką?
Sami czynni i emerytowani członkowie armii mają także możliwość wziąć udział w zabawie, odpowiadając na kilka pytań znajdujących się na stronie internetowej Harley’a, by stać się szczęśliwcem, który wygra wybrany przez siebie model motocykla. Cała akcja stała się możliwa dzięki Fundacji Harley’a Davidsona, działającej na rzecz weteranów. Kartki i plakaty są stylizowane na rysunki przedstawiające wizerunki ukochanych pilotów, które były ozdobą bombowców armii amerykańskiej podczas II Wojny Światowej.
Można je obejrzeć na www.harley-davidson.com/thankyou.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.


Zostaw komentarz: