Katarina Witt ambasadorem olimpijskim BMW
Katarina Witt jest ambasadorem BMW w kampanii na rzecz organizacji Olimpiady i Paraolimpiady zimowej w Niemczech. BMW, jako narodowy sponsor wspiera starania o organizację Igrzysk w 2018 roku w Monachium i Garmisch-Partenkirchen.
 |
|
fot. BMW
|
Katarina Witt – dwukrotna mistrzyni olimpijska w łyżwiarstwie figurowym jest członkinią komitetu na rzecz organizacji Igrzysk w Monachium w 2018.
– Udział w olimpiadzie jest marzeniem i najważniejszym punktem w karierze każdego sportowca – mówi Katarina Witt, złota medalistka w jeździe figurowej na lodzie na olimpiadach w Sarajewie w 1984 i w Calgary w 1988 roku – Chciałabym przyczynić się to tego, aby to marzenie się spełniło – aby Olimpiada 2018 odbyła się w Monachium i Garmisch-Partenkirchen. Jestem całym sercem za tym, by Olimpiadzie przyświecała idea zrównoważonego rozwoju, dbałości o środowisko naturalne i wykorzystywanie istniejących obiektów sportowych. BMW i Igrzyska Olimpijskie łączy sport, tradycja, dynamika i przyszłościowe podejście. BMW i Olimpiada w Monachium 2018 to idealne połączenie – powiedziała Witt.
Decyzja o miejscu organizacji igrzysk olimpijskich w 2018 r. zapadnie w czerwcu przyszłego roku.
– Wspieramy ideę Igrzysk Olimpijskich – będąc zarówno partnerem motoryzacyjnym Olimpiady w 2012 r. w Londynie, jak i sponsorem kampanii na rzecz „Monachium – gospodarzem Igrzysk 2018” – mówi Ian Robertson, członek zarządu BMW AG.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: