
Harley-Davidson Low Rider S nowością wśród motocykli typu cruiser
Oto nowa generacja mrocznego, amerykańskiego stylu w motocyklach turystycznych.
Wszystko zaczęło się w 1977 roku, kiedy pierwszy Harley-Davidson Low Rider pojawił się na rynku jako fabryczny motocykl w stylu custom. Niedawno amerykańska marka zaprezentowała najnowszy wariant z tej kategorii – Low Rider S, napędzany silnikiem Screamin’ Eagle Twin Cam 110, który dołącza do niedawno wprowadzonych modeli Fat Boy S oraz Softail Slim S i zostaje trzecim członkiem rodziny motocykli cruiser Harley-Davidson z serii S – z dużą mocą i stylizacją inspirowaną światową kulturą custom.
Motocykl ma zmodyfikowane zawieszenie oraz hamulce, ale wrażenie robi układ napędowy. Potężny silnik Screamin’ Eagle Twin Cam 110 V-Twin to największy fabrycznie montowany silnik Harley-Davidson. Ma wlot powietrza Screamin’ Eagle Heavy Breather oraz układ wydechowy 2-1-2 w stylu Fat Bob, generując 156 Nm momentu przy 3500 obr/min – to 13% więcej niż standardowy motocykl Low Rider. Sprzęgło przekazuje tę moc do 6-stopniowej skrzyni biegów. Tempomat włączany przez elektronicznie sterowaną przepustnicę należy do standardowego wyposażenia. Cały układ napędowy oraz wydech są pomalowane na kolor czarny w kombinacji czarnego lakieru matowego, fakturowanej czerni i elementów pokrytych czarnym lakierem błyszczącym.
W Low Riderze S zastosowano amortyzatory emulsyjne wypełnione azotem oraz widelec kartridżowy Premium Ride. Przedni hamulec z dwoma tarczami hamulcowymi współpracuje z układem ABS, który jest w standardzie. Nowe pojedyncze siedzisko, płaska kierownica na 5,5-calowych wspornikach oraz centralnie montowane podnóżki mają sprawiać, że kierowca siedzi pewnie i w agresywnej pozycji. Siedzisko nadal znajduje się nisko, na wysokości zaledwie 67 cm nad asfaltem. Kierowca patrzy na drogę zza małej owiewki.
Low Rider S jest oferowany jedynie w kolorze Vivid Black. Inne czarne elementy wykończenia podtrzymują mroczny klimat – od widelca, przez konsolę aż po wsporniki tylnego błotnika. Jedyny wyjątek: nowe, lekkie koła odlewane z aluminium w kolorze Magnum Gold, inspirowane złotawymi kołami magnezowymi stosowanymi w samochodach wyścigowych w latach 60. XX wieku. A złoty emblemat na zbiorniku paliwa to hołd złożony motocyklowi XLCR Café Racer z 1977 roku.
Najnowsze
-
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
5 lat. Tyle projektantom BMW zajęło przygotowanie nowej ”jedynki”. Kompakt z Bawarii o oznaczeniu F70 przynosi powiew świeżości, ale nie rezygnuje z dotychczasowych proporcji. BMW 120 – Niby zupełnie inny, a jednak trochę podobny Wymiary nie odstają spektakularnie od generacji F40. Auto jest dłuższe o 4 centymetry i odrobinę wyższe. Bez zmian pozostał rozstaw osi, szerokość […] -
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
-
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
Zostaw komentarz: