GP Włoch: Vettel zdobywa pierwsze pole na Monzy

Sebastian Vettel zdobył kolejne Pole Position w swojej karierze – tym razem na Włoskiej Monzy. Jednak to nie Niemiec jest obiektem zainteresowania mediów.

Sebastian Vettel pędzi po pole position.
fot Pirelli

Jednak po kolei. Pierwsza część czasówki To tradycyjne już odpadnięcia kierowców z końca stawki. Jak to zawsze bywa do dwójki Marussi oraz Caterhama muszą dołączyć jacyś pechowcy. Tym razem był to Bottas oraz Gutierrez. Rzutem na taśmę z zagrożonej pozycji uciekł Pastro Maldonado, awansując do Q2 z 15 czasem

Jednak największe sensacje przyniosła druga część czasówki. Dwójka Red Bull Racing wyjechał dopiero na 6 minut przed końcem sesji a Lewis Hamilton nie mógł złożyć dobrego kółka. Liczne błędy oraz spowalniający Anglika Adrian Sutil – Niemiec otrzymał za to karę przesunięcia o trzy pozycje do tyłu – skończyły się dla kierowcy Mercedesa 15 pozycją – jest to najgorsza pozycja Hamiltona od sezonu 2010. Sam zainteresowany stwierdził, że jechał jak idiota. Rzadko kiedy zdarza się by kierowca w tak mocnych słowach wypowiadał się o swojej jeździe. Pecha mieli również kierowcy Lotusa, którzy solidarnie odpadli z kwalifikacji. Również zmagający się z problemami w porannej zespół Force India pożegnał się z kwalifikacjami na Monzy.

Największe emocje przyniosła za to trzecia, finałowa część kwalifikacji. Bezkonkurencyjny okazał się Sebastian Vettel, który wyprzedził drugiego Webbera. Sporym zaskoczeniem jest trzecie miejsce Nico Hulkenberga, jednak wielu podejrzewa, że trzecie miejsce jest efektem agresywnej taktyki oponowej, która może się zemścić  w wyścigu. Na pewno gorąco jest obecnie w zespole Ferrari. Alonso – myśląc o powtórce holowania z trzeciego treningu – nagle wykrzyczał przez radio, że Massa powinien go puścić oraz, że Team jest głupi. Oczywiście PR Ferrari zadziałał i po kwalifikacjach Hiszpan nie chciał już powtórzyć swoich słów z kwalifikacji. Najlepiej na tym wszystkim wyszedł chyba Felipe Massa, który wystartuje jutro do wyścigu z czwartej pozycji. Można jednak podejrzewać, że Brazylijczyk posłusznie przepuści Hiszpana, który nie oszukujmy się popełnił podczas swojego mierzonego okrążenia kilka drobnych błędów.

Końcówka kwalifikacji to również efektowne wypadnięcie z toru w ostatnim zakręcie. Vergne – bo o nim mowa – spowodował takie tumany kurzu, że przez kilka sekund nie było widać co się dzieje na wjeździe na prostą – startową, co na pewno wystraszyło kilku kierowców jadących za młodym Francuzem.

Jedno jest pewne. Jutro czeka nas niesamowity wyścig…, ale za plecami Vettela. Tutaj można postawić wiele pytań: Czy Webber nie spóźni startu, czy Massa obroni się przed Alonso, jak postąpi Nico Hulkenberg. Na te i inne pytania odpowiedź już jutro o godzinie 14.

1          S.Vettel                    Red Bull         1:23.755

2          M.Webber                Red Bull         1:23.968

3          N.Hulkenberg          Saube  r           1:24.065

4          F.Massa                   Ferrari             1:24.132

5          F.Alonso                  Ferrari             1:24.142

6          N.Rosberg               Mercedes        1:24.192

7          D.Ricciardo             Toro Rosso      1:24.209

8          S.Perez                    McLaren         1:24.502

9          J.Button                   McLaren         1:24.515

10        J.E.Vergne               Toro Rosso      1:28.050

11        K.Raikkonen           Lotus              1:24.610

12        L.Hamilton              Mercedes        1:24.803

13        R.Grosjean              Lotus              1:24.848

14        A.Sutil                     Force India     1:24.932

15        P.Maldonado           Williams          1:25.011

16        P. di Resta               Force India     1:25.077

17        E.Gutierrez              Sauber             1:25.226

18        V.Bottas                  Williams          1:25.291

19        G.van der Garde     Caterham        1:26.406

20        C.Pic                       Caterham        1:26.563

21        J.Bianchi                  Marussia         1:27.085

22        M.Chilton                Marussia         1:27.480

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze